Strzelec zwycięskiej bramki Dawid Plizga Fot. PAP/EPA/LUSA/Luis Forra
Kiedy było trzeba, robił co do niego należało - aż do 71 minuty, w której się pomylił nie wyłapując piłki, ale bez konsekwencji. Oprócz tej sytuacji pozostawił pozytywne wrażenie, wykazując się pewnością w interwencjach.
MARCIN KIKUT - 5.
Procentowało doświadczenie wyniesione z wielu występów ligowych i w europejskich pucharach. W roli obrońcy włączał się w akcje ofensywne. Ciekawe, jakby poradził sobie z mocniejszymi rywalami.
PIOTR CELEBAN - 5.
Zaczął nerwowo i na początku dawał się ogrywać rywalom, później nieraz zagrywał niedokładnie. Plus za dobre ustawianie się wraz z Grzegorzem Wojtkowiakiem.
GRZEGORZ WOJTKOWIAK - 5.
Poprawny występ. Demonstrował spokój, choć kierował obroną tak, że nie zawsze spokojny w bramce mógł być Sandomierski. Pod koniec meczu tylko patrzył jak Igor Bugaiov strzela w kierunku naszej bramki.
HUBERT WOŁĄKIEWICZ - 4.
Momentami grał za sztywno i dawał się ogrywać Mołdawianom. Gdyby trafił na czołowych napastników Europy, to zrobiliby z niego wiatrak.
SZYMON PAWŁOWSKI - 6.
Jeden z bardziej aktywnych zawodników. Pokazał, że potrafi zagrać w "uliczkę", czy dostarczyć dobrą piłkę ze skrzydła. Po przerwie przygasł tak, jak cała polska drużyna, ale przebudził w ostatniej minucie, idealnie zagrywając piłkę do Plizgi.
ARIEL BORYSIUK - 5.
Jak na Mołdawię, to się sprawdził, przecinał akcje rywali, ale niczym nie błysnął, a w takim meczu właśnie o to chodziło.
JANUSZ GOL - 5.
Podobnie jak Borysiuk. Pokazał, że potrafi utrzymać się przy piłce, dobrze podać, ale można byłoby oczekiwać więcej.
DAWID PLIZGA - 5.
Brawa za odwagę. Po kwadransie bezbarwnej gry polskiego zespołu zdecydował się na strzał z dystansu i zaskoczył nim bramkarza Mołdawii, który popełnił duży błąd i biało-czerwoni objęli prowadzenie. Później nie zawsze dokonywał już tak dobrych wyborów, a w ostatnich sekundach zmarnował stuprocentową sytuację.
MICHAŁ KUCHARCZYK - 3.
Chęci mu nie brakowało, ale debiut w kadrze miał nieudany. Na początku był mocno spięty, a później zagubiony na boisku. W jednej sytuacji ruszył do kontrataku i zaplątał się we własne nogi. Powołanie do reprezentacji zdecydowanie na wyrost. Zrozumiał to trener Franciszek Smuda, który nie wystawił już zawodnika Legii w drugiej połowie.
DAWID NOWAK - 4.
Dynamiczny, dobrze wychodził do piłki, ale nie potrafił wykorzystać okazji. Zabrakło skuteczności, a ona jest najważniejsza u napastnika.
JAKUB RZEŹNICZAK - 5.
Grał w drugiej połowie. Wykazał się ofiarnością, dobrze się ustawiał i próbował nie tylko bronić, ale również brać udział w akcjach ofensywnych. Znacznie pożyteczniejszy niż Kucharczyk, którego zmienił.
CEZARY WILK
- grał za krótko, aby go ocenić.
(TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?