Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Och, farsa!

Monika Jagiełło
Maja Ostaszewska i Magdalena Cielecka jako słomiane wdowy
Maja Ostaszewska i Magdalena Cielecka jako słomiane wdowy fot. Archiwum
11 maja, godz. 17 i 20.30, Opera Krakowska

„Dowcip jest jak kawior – należy go serwować w małych porcjach i nie rozsmarowywać jak marmoladę” – miał kiedyś powiedzieć reżyser i dramatopisarz Noël Coward. Brytyjczyk zapisał się w historii jako specjalista od farsy i rewii, w których rozprawia się z tematem więzów międzyludzkich. Polskiej publiczności znany jest z takich tekstów, jak „Życie prywatne”. Po jego „Upadłe anioły” sięgnęła tym razem Krystyna Janda. Efekty zobaczymy podczas gościnnego występu Och Teatru w Krakowie.

„Upadłe anioły” to opowieść o dwóch przyjaciółkach i sąsiadkach, Julii i Jane (w tych rolach Maja Ostaszewska i Magdalena Cielecka). Eleganckie i całkiem już stateczne damy mają nadzieję rozkoszować się błogim stanem słomianego wdowieństwa. Ochoczo planują wolny czas. Jednak, ich spokój nie potrwa długo.

Do miasta przyjeżdża tajemniczy Maurice. Swego czasu mężczyzna był kochankiem obu przyjaciółek. Kobiety czeka wiele zabawnych pomyłek i zwrotów akcji, które z pewnością widza rozbawią.

Wyreżyserowana przez niezawodną Jandę sztuka swoją premierę miała w grudniu zeszłego roku w Warszawie i zebrała ciepłe recenzje. Na scenie obok Ostaszewskiej i Cieleckiej zobaczymy też Martę Chyczewską, Cezarego Kosińskiego, Tomasza Drabka oraz Wojciecha Karalusa.

Scenografię do „Upadłych aniołów” przygotował Maciej Maria Putowski. Kostiumy z czasów dwudziestolecia międzywojennego to dzieło Tomasza Ossolińskiego.

Rezerwacja biletów na spektakl pod tel. 606747336 lub 126471933. Rezerwacja drogą e-mailową: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski