Goryle nizinne toczą bitwy wodne
Kiedy samiec goryla nizinnego chce wystraszyć rywala, a nieopodal znajduje się rzeka lub jezioro, bierze rozpęd i wskakuje do wody, równocześnie uderzając otwartymi dłońmi o jej powierzchnię. Robi to w taki sposób, aby ochlapać przeciwnika i narobić przy tym dużo rwetesu.
W swojej publikacji, na łamach "Nature", badacze wymieniają dziesięć rozmaitych sposobów ochlapywania przeciwnika przez goryle zamieszkujące nizinne tereny Tanzanii. Ani razu nie zauważono, aby w podobny sposób zachowywały się samice tych małp. Dlatego naukowcy uznali, że jest to forma rywalizacji samców o partnerkę.
- Obserwowaliśmy również goryle górskie i szympansy, lecz obie te małpy nie urządzały podobnych widowisk. Jeśli chodzi o goryle górskie, to żyją one daleko od dużych zbiorników wodnych i mokradeł, więc nie miały okazji rozwinąć swojej inwencji w tym kierunku. Szympansy zaś nie lubią wody i trzymają się od niej z daleka - tłumaczy Parnell. Jego zdaniem, jedynymi ssakami lądowymi, które ochlapują się wodą w podobnie wyrafinowany sposób, są słonie, które czynią to zapewne w tym samym celu, co małpy .
- Goryle popisują się wspaniałymi skokami także wtedy, gdy w pobliżu nie ma innego samca. Starają się przy tym zrobić jak najwięcej hałasu, aby było ich słychać z jak największej odległości. W ten sposób już z daleka informują potencjalnych rywali, że nie są tu mile widziani i będzie lepiej, jeśli poszukają sobie innego terytorium - tłumaczy naukowiec.
Szympansy, które wody raczej unikają, odganiają czasami konkurentów stosując zbliżoną do goryli metodę. Nie wskakują jednak same do wody, lecz wrzucają do niej kamienie. Czynią to w taki sposób, aby jak najmocniej ochlapać rywala. Zmoczony samiec zwykle rezygnuje ze swoich zamiarów i oddala się w bezpieczne miejsce, położone daleko od wody.
(SN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?