Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochrona budzi sprzeciw

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Kontrowersje. Radni, zarząd i urzędnicy Starostwa Powiatowego w Krakowie wskazali wykluczające się zapisy w planie ochrony Ojcowskiego Parku Narodowego.

Rada Powiatu podjęła uchwałę z 44 uwagami do dokumentu, który dyrekcja Ojcowskiego Parku Narodowego wystawiła do konsultacji społecznych.

Uwagi i wnioski przygotowali radni powiatowi z komisji: Infrastruktury i Gospodarki Komunalnej oraz Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa, a także urzędnicy z wydziału ochrony środowiska, architektury i zarządu dróg.

W projekcie planu ochrony parku urzędnicy powiatowi doszukali się sprzeczności. I tak nakazy odprowadzenia wód z dróg do zbiorników retencyjnych są sprzeczne z zakazami rozbudowy dróg, bo lokowanie zbiornika to rozbudowa. To jest sprzeczne także z zapisem o braku możliwości lokowania nawet tych obiektów i urządzeń, które nie wymagają pozwolenia na budowę. Jednocześnie OPN oczekuje dostosowania dróg do wymogów przejścia dla zwierząt.

Władze powiatu wskazują, że przygotowany przez OPN dokument nie respektuje w niektórych miejscach nawet obowiązujących ustaw, nie mówiąc o prawie lokalnym okolicznych gmin. Radni postulują do parku o zawarcie w planie ochrony informacje zbieżnych z zapisami obecnie obowiązujących miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gmin położonych na terenie OPN. - Te plany były uzgodnione z parkiem, teraz mogłoby się okazać, że będą bez znaczenia, bo plan ochrony parku je zniweczy. Do tego nie można doprowadzić - mówi Krystyna Janecka, radna powiatowa z gminy Wielka Wieś.

Radni proponują, aby OPN formułował zapisy zgodne z obowiązującymi przepisami, w szczególności z Rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko: poprzez zastosowanie nazewnictwa tam obowiązującego.

Wystawiony projekt ochrony parku budzi oburzenie wśród mieszkańców wsi leżących w parku i otulinie. Ludzie skarżą się, że zapisy w planie ograniczają własność prywatna, wprowadzają zakaz budowy nowych domów, ale i ograniczenia w utrzymaniu istniejących. Wykluczają m.in. możliwości budowy przyłączy kanalizacyjnych. - Nie możemy dysponować swoją własnością, która mamy od pokoleń - denerwują się mieszkańcy gminy Jerzmanowice-Przeginia. Wysłali w tej sprawie protest do ministra środowiska Jana Szyszki.

Zaś mieszkańcy gminy Zielonki sprawą planów zainteresowali Wojciecha Bosaka, radnego powiatowego, wiceprzewodniczący Komisji Infrastruktury i Gospodarki Komunalnej. - Mieszkańcy interweniowali, bo oczekują reakcji samorządów w sprawie ograniczeń, które park zamierza wprowadzić - mówi Bosak. Zabiegał, by powiat przedstawiając dyrekcji OPN swoje stanowisko podkreślił swój zdecydowany sprzeciw wobec wielu zapisów zawartych w projekcie planu ochrony parku.

- Ogranicza się mieszkańcom dysponowanie ich własnością bez jakiejkolwiek rekompensaty. Nie możemy się zgodzić na takie traktowanie ludzi - mówi Piotr Trzcionka, radny z gminy Skała. - Ponadto wszelkie obostrzenia, które wprowadza park powinny być dokładnie przeanalizowane. Rozumiemy ochronę przyrody, ale we wszystkim musi być jakiś rozsądek, bo inaczej prowadzi się do niejasnych sytuacji, firmy słysząc o obostrzeniach nie chcą się przyjść do danej gminy, wybierają inne - dodaje Trzcionka.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski