Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oczekiwania spełnione

Redakcja
Ideą tegorocznego, jubileuszowego festiwalu było zaprezentowanie krakowskiej publiczności artystów, związanych z festiwalem od wielu lat. Dlatego też z koncertami wystąpili m.in.: Andrzej Białko - wirtuoz organów, Elżbieta Stefańska - klawesynistka, Krzysztof Jakowicz - skrzypek. - Nasz festiwal polega na tym, że na koncerty zapraszam na ogół sprawdzonych artystów, których znam. Jednak w tym roku zaprosiłem pianistę, o którym tylko słyszałem, że jest bardzo dobry - Awadagina Pratta. Okazało się, że jest wspaniały - podkreślił dyr. Gałoński.

Muzyka w Starym Krakowie

 (INF. WŁ.) Wczorajszym występem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach pod dyrekcją Antoniego Wita zakończył się XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyka w Starym Krakowie. - Koncerty tegorocznego festiwalu spełniły nasze oczekiwania. Nie wstydzę się żadnego z nich - powiedział nam Stanisław Gałoński, dyrektor Capelli Cracoviensis, organizator festiwalu.
 Zrealizowanie programu festiwalu było możliwe dzięki wsparciu finansowemu amerykańskiej śpiewaczki - Pameli Hoiles. Artystka, która od lat pomaga Capelli Cracoviensis, sfinansowała dwa koncerty festiwalu - inauguracyjny, czyli Pasję według św. Mateusza _Bacha w wykonaniu Capelli Cracoviensis i zagranicznych solistów oraz koncert prezentujący pieśni salonowe kompozytorów przede wszystkim amerykańskich. Z kolei wczorajszy koncert, Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach pod dyrekcją Antoniego Wita, sfinansowało Towarzystwo Przyjaciół NOSPR.
 Pech prześladował w tym roku Rorantystów - wspaniały zespół (ośmiu śpiewaków), który miał wystąpić w katedrze na Wawelu. Niestety, dwóch artystów zachorowało, a ściągnięty specjalnie na zastępstwo wokalista z Wrocławia, dzień przed koncertem dostał zawału. Gdyby nie Paul Esswood - brytyjski kontratenor, który zdecydował się za Rorantystów zaśpiewać recital, dyr. Gałoński musiałby odwołać ten koncert. Przypomnijmy; z dwóch innych i tak zmuszony był zrezygnować z powodów finansowych.
 Publiczność dopisała na tegorocznych koncertach. Na niektórych były nawet nadkomplety.
- Adresujemy koncerty do tych, którzy potrzebują muzyki. Przychodzi do nas wiele znakomitych osób. Na koncercie wiolonczelisty Roberta Glentona zauważyłem Wisławę Szymborską - powiedział Stanisław Gałoński.
 Dwutygodniowy festiwal, na którym występuje kilkuset artystów, przygotowuje jedynie pięć osób. Skromny jest także budżet festiwalu. W tym roku wyniósł on około 450 tys. zł. -
Balansujemy na granicy deficytu. Nie mamy żadnej rezerwy. Będę musiał lada dzień podsumować finansowo festiwal i zobaczymy, czy na wszystko wystarczy pieniędzy_ - lęka się dyrektor.

(AMS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski