Oczyszczalnię oddadzą w lipcu

Oczyszczalnia ścieków w Piotrowicach Małych wymaga modernizacji Fot. Aleksander Gąciarz

PIOTRKOWICE MAŁE. Zespołu Szkół nie stać na dopłacanie do funkcjonowania obiektu

Tak się składa, że obie rady zebrały się tego samego dnia. - Początkowo planowaliśmy, że obiekt przekażemy już od 1 stycznia. Podczas spotkania w Koniuszy wójt i radni przekonali mnie jednak, by sprawę odłożyć o pół roku. Tłumaczyli, że muszą się przygotować do przejęcia obiektu - mówi starosta Zbigniew Wójcik.

Ten czas jest potrzebny wójtowi Wiesławowi Rudkowi na dokładne rozeznanie sytuacji. - Chcę się zorientować, czy lepszym rozwiązaniem dla nas będzie modernizacja oczyszczalni istniejącej, czy może budowa zupełnie nowej. W ciągu najbliższych miesięcy chciałbym zlecić wykonanie projektu modernizacji lub budowy, a w przyszłorocznym budżecie zabezpieczyć na ten cel odpowiednią kwotę - mówi wójt.

Oczyszczalnia ścieków wchodzi w skład Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych. Nowy dyrektor placówki Tadeusz Kozera nie ukrywał, obejmując stanowisko, że będzie chciał pozbyć się przestarzałego obiektu. Podkreśla, że porównywalny z piotrkowickim pod względem liczby uczniów i pracowników Zespół Szkół w Proszowicach, za odprowadzenie ścieków w roku ubiegłym zapłacił niespełna 10 tysięcy złotych. Tymczasem w Piotrkowicach funkcjonowanie oczyszczalni kosztowało 186 tysięcy. To prawie dwadzieścia razy więcej!

- Po prostu nas nie stać na utrzymanie takiego obiektu. Poza tym jako szkoła nie mamy możliwości pozyskania żadnych środków zewnętrznych na jego przebudowę, czy modernizację. Nie ma takich możliwości także powiat, gdyż tego typu sprawy należą do zadań własnych gminy. Z tego powodu każdy wniosek zostanie odrzucony. Tymczasem oczyszczalnia jest obiektem trzydziestoletnim, wymagającym natychmiastowych inwestycji - mówi dyrektor Kozera.

Wartość majątku przekazanego gminie Koniusza została oszacowana na 1,6 miliona złotych. Jest to wartość wyłącznie samej oczyszczalni, bez działki, na której ona leży i bez działki stanowiącej tzw. strefę ochronną. Ta ostatnia to pastwisko czwartej klasy nieużytkowane od lat i zarośnięte krzakami. - Wartość darowizny jest sprawą umowną, bo dla gminy wcale nie jest to jakiś świetny interes. Aby oczyszczalnię unowocześnić, trzeba będzie zainwestować w nią znaczne środki. W tej chwili pracuje ona na około 30 procent swoich możliwości - mówi starosta Zbigniew Wójcik.

Wójt Wiesław Rudek dodaje, że pozyskanie nowego obiektu będzie miało wpływ na gminne plany rozbudowy sieci kanalizacyjnej. Dotychczas w Koniuszy koncentrowano się na rozwoju sieci w południowej części gminy, obsługiwanej przez oczyszczalnię w Karwinie. Zwiększenie mocy przerobowych oczyszczalni w Piotrkowicach Małych dałoby możliwość przyłączenia do niej miejscowości z północy gminy. W tej chwili dopływają tam ścieki z Piotrkowic Małych i części Przesławic. Na swoją kolej czekają mieszkańcy Chorążyc, Rzędowic i innych wiosek.

Aleksander Gąciarz

[email protected]