Bal na Stawach jest organizowany od 2011 roku. Kontynuuje miejscową tradycję - w latach 80. XX w. odbywała się tu zabawa Bal na Placu. To zasługa Jarosława Sokoła, animatora kultury, który doprowadził do reaktywacji balu. Impreza jest częścią projektu Rewitalizacji Placu na Stawach i Półwsia Zwierzynieckiego.
Autor: Małgorzata Mrowiec
Impreza integruje mieszkańców, a zarazem promuje lokalnych twórców oraz tradycje dzielnicy. Tym razem jednym z gości był tu Zbigniew Glonek, od 29 lat przemierzający co roku miasto jako Lajkonik.
Za rok najprawdopodobniej nie skończy się na jednodniowym spotkaniu na placu Na Stawach. Pojawił się pomysł, by wydarzenie które przypomina i propaguje folklor miejski - zamieniło się w jego międzynarodowy festiwal. I w tym wypadku pomysłodawcą jest Jarosław Sokół. - Z inspiracji Wydziału Rozwoju Miasta - zaznacza.
W sobotę odbywałby się bez zmian Bal na Stawach, natomiast dzień wcześniej w Centrum Kultury Rotunda byłby organizowany przegląd kultury miejskiej. Ma na nim gościć zarówno muzyka, taniec, jak i np. uliczni mimowie. - Taka impreza jest potrzebna, gdy duże tempo życia i internet wypierają tradycje - przekonuje Jarosław Sokół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?