Od Biegoniczanki do Victorii

   Piszemy "do niedawna", jako że popularny "Jupi" od nowego sezonu pracował będzie jako szkoleniowiec piątoligowego Kolejarza Stróże. Wystawianie cenzurek przyszło Andrzejowi o tyle przyjemnie, że żadna ekipa zgłoszona w Okręgowym Związku Piłki Nożnej w Nowym Sączu nie zaznała goryczy degradacji. Zatem do rzeczy:
   u Biegoniczanka Nowy Sącz: - Trenerowi Bogusławowi Szczecinie udało się stworzyć ciekawy zespół, który przy większym szczęściu i lepszej organizacji w klubie być może zagrałby zamiast Okocimskiego w barażach o trzecią ligę. Atutami drużyny z przemysłowej dzielnicy Nowego Sącza byli: pewny bramkarz Kasprzycki, dobrze zorganizowana, stabilna obrona, właściwie kierowana przez doświadczonego Ruchałę, ciekawa druga linia (Poręba, Kuźma, Kamiński, Kij), oraz dwaj nieobliczalni, nie zawsze równo grający napastnicy: Grabek i Knurowski. Efekt: tytuł wicemistrza w ostatecznym rozrachunku.
   u Dunajec Nowy Sącz: - Trzecie miejsce ma swoją wymowę. Pod względem kadrowym to jeden z najmocniejszych zespołów. Skład stanowi typową mieszankę rutyny i młodości. W praktyce Dunajec mógł powalczyć nawet o pierwsze miejsce, bo stać go było na to. Klub dysponuje bardzo dobrą jak na nasze warunki bazą treningową. Do wyróżniających się zawodników należeli: bramkarz Kiełbasa, obrońcy Krawczyk, Fałowski i rutynowany K. Szczepański, pomocnicy z Jasińskim, Ciastoniem i Nosalem oraz grywający w ataku mało jeszcze doświadczeni Besbir, Tarasek, Mężyk, Mrowca i Małek.
   u Glinik/Karpatia Gorlice: - Piąta lokata to niezły wynik tego zdającego się odzyskiwać dawną świetność zasłużonego klubu. Nie tylko wspaniałe warunki do treningu upoważniają do konstatacji, że w najbliższym sezonie podopieczni trenera Biegi będą jednym z najpoważniejszych kandydatów do III ligi. Słabsza postawa w obronie spowodowana była najczęściej absencją czołowych w tej formacji graczy. Wśród czołowych zawodników wymienić należy: D. Drąga, Winiarskiego, Stępnia, Bogusza, Skowrońskiego, R. Drąga i Dybasia.
   u Muszyna Minerale/Poprad: - Miał to być główny kandydat do awansu. Tymczasem do ostatniej kolejki przyszło mu walczyć o prolongatę czwartoligowego bytu. A przecież wystarczy przestudiować zasoby kadrowe pozostające do dyspozycji grającego trenera Krzysztofa Kroka. Nazwiska Janisza, Doruli, Tomczaka, Bajdela, Kudryka i Kubieli wiele mówią każdemu szanującemu się kibicowi. Kontuzje tych dwóch ostatnich tylko w niewielkim stopniu tłumaczą zastraszający brak skuteczności "mineralnych" napastników. Działacze muszyńscy zapowiadają, że w zbliżającym sezonie ma być o niebo lepiej. Oby!
   u ZUMD Sarata Victoria Witowice Dolne: - Przez praktycznie rzecz biorąc cały sezon walczyła o utrzymanie się w lidze i cel swój zrealizowała. Było ciężko, tym bardziej, że zespół opuściło kilku podstawowych zawodników. Z konieczności zastąpili ich młodzi. Ton grze nadawali jednak ci bardziej doświadczeni: Pulit, M i A. Maciasiowie, Dudek, Szewczyk i Gołąb. Cennym uzupełnieniem ekipy okazali się G. Świerad oraz Saratowicz. Z wolna powinny dojrzewać talenty Pajora czy Augustyna. Podkreślić trzeba koniecznie znakomitą pracę trenera Stanisława Filasa oraz zaangażowanie klubowych działaczy.
   I tyle byłoby słowa Bożego Andrzeja Kuźmy, którego z należnym skupieniem wysłuchał:
Daniel Weimer