Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od czasu do czasu. Są takie miejsca

Barbara Rotter-Stankiewicz
Kilka dekad temu każda wieś musiała mieć swoją klubokawiarnię. Starsze pokolenia pamiętają jeszcze tę atmosferę: laminowana lada, kilka stolików, kawa w szklankach i dym z papierosów.

Ale i tak , w porównaniu ze zwykłym barem, było to miejsce sprzyjające kulturze,czego oznaką były gazety pilnie studiowane przez niektórych bywalców. Tutaj także odbywały się spotkania autorskie czy wiejskie zebrania.

Era klubokawiarni była kolejną, po erze wiejskich świetlic i domów ludowych, do których zresztą teraz chętnie powraca się w małych miejscowościach. Inicjatorem tego powrotu są głównie Koła Gospodyń Wiejskich. Ale - jak widać na przykładzie Niepołomic - takie miejsca, a nawet centra kultury z prawdziwego zdarzenia już nie wystarczają, bo ludzie chcą więcej - nie mają zamiaru tylko czekać na to, co im się zaoferuje, ale sami proponują imprezy, akcje, spotkania dla dorosłych i dzieci.

Udział najmłodszych w tak pojmowanym życiu społecznym jest wyjątkowo cenny, bo wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski