Od dzisiaj mundial. Na kogo najczęściej stawiamy?

- Mecze - z tego co wiem - będą transmitowane w dogodnych porach więc, jeśli tylko nie będą kolidowały z moimi treningami lub pracą w szkole będę je oglądał. Czy w domu, czy poza w towarzystwie innych kibiców? Różnie. Kibicował będę na pewno drużynom europejskim, one grają "najmodniejszą" piłkę. Niemcy, Holandia, Anglia... Stawiam na to, że któraś z tych reprezentacji wygra. Na Mundialu zabraknie niestety mojego ulubionego zawodnika - Michaela Ballacka.

Małgorzata Bartosiewicz, zawodniczka UKS Andrusy Lipnik, halowego mistrza Małopolski 2010:

- Mecze zamierzam oglądać, mimo że swojego faworyta wśród drużyn nie mam. Gdybym jednak miała wybierać... Może Brazylia? Oglądanie meczów to dla mnie nie tylko frajda, ale też okazja do przyglądnięcia się taktyce gry, być może nauczenia się czegoś.

Wiesław Bańkosz, trener piłkarzy Dalinu:

- Z racji zawodu, jaki wykonuję, jak i zamiłowania do tego sportu nie wyobrażam sobie, aby mecze mistrzostw świata mnie ominęły. Ponieważ zależy mi na skupieniu, mecze oglądam sam, w domu. Wśród moich faworytów są takie kraje jak Brazylia, Hiszpania, Niemcy. Liczę się też z tym, że może pojawić się jakiś "czarny koń". Liczę na to, że podczas mundialu objawi się przynajmniej kilka nowych gwiazd.

Adam Zadora, kibic piłkarski:

- Będę oglądał mecze wszędzie tam gdzie się da. W tygodniu prawdopodobnie w domu i będą to mecze o 20.30, kiedy już będę po pracy, w weekendy - pewnie gdzieś w mieście. Kibicować zamierzam Hiszpanii, ponieważ gra najlepiej, czego dowodem był ostatni mecz z Polską. Jej głównym rywalem do tytułu mistrza świata jest moim zdaniem Brazylia.

Tomasz Suś, nauczyciel w-f i radny powiatowy:

- Kibicuję Hiszpanii. Uważam, że zarówno reprezentacja, jak i cała liga hiszpańska grają w tej chwili najlepszy technicznie, a zarazem najładniejszy futbol. Gra takich klubów jak Barcelona czy Real Madryt odzwierciedla ich potencjał. Oprócz Hiszpanii bliska jest mi też drużyna Argentyny. Spośród zawodników będę trzymał kciuki za bramkarza Hiszpanów Ikera Casillasa, według mnie jest filarem drużyny, a jego gra jest wręcz wzorcowa. Moim marzeniem jest, aby nasza młodzież miała stworzone warunki, podobne do tych, jakie mają do dyspozycji ich rówieśnicy zza zachodniej granicy. Moim podopiecznym na pewno pomogłoby w tym, gdyby obok Szkoły Podstawowej w Dobczycach stanął "Orlik". Kiedy moi uczniowie mieli okazję skonfrontować swoje umiejętności z uczniami z Niemiec widoczne stało się, że brakuje nam boiska z prawdziwego zdarzenia.

Wracając do mundialu, mecze będę pewnie oglądał w towarzystwie mojego taty. Stało się to już naszą tradycją.

Not. (KAR)