Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od dzisiaj rehabilitacja

AS
Decyzja o ewentualnych startach zapadnie w przyszłym tygodniu

Adam Małysz po badaniach w bielskim szpitalu

Adam Małysz po badaniach w bielskim szpitalu

Decyzja o ewentualnych startach zapadnie

w przyszłym tygodniu

   Wczoraj, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Adam Małysz przeszedł badania lekarskie w Wojewódzkim Szpitalu w Bielsku. Naszego skoczka badali chirurdzy, neurolodzy. Diagnoza jest optymistyczna - Adam jest wprawdzie mocno potłuczony, poobijany, odczuwa bóle pleców, kręgosłupa, ale jak powiedział nam opiekujący się skoczkami dr Stanisław Ptak - nie wykryto niepokojących rzeczy.
   - Nie ma potrzeby hosplitalizacji Adama. Ustaliliśmy, że od czwartku Adam rozpocznie rehabilitację - mówi dr Stanisław Ptak. - Będzie chodził na zabiegi fizykoterapeutyczne.
   - Kiedy przyniosą one efekt? Czy Małysz może podjąć jeszcze w tym sezonie trening? Czy możliwy jest jego start w którymś z konkursów o Puchar Świata?
   - Nie będzie poprawy z dnia na dzień. Małysz wznowi trening, kiedy będzie absolutnie zdrowy i bóle ustąpią. Dzisiaj trudno jednoznacznie wyrokować, kiedy to nastąpi. W przyszłym tygodniu, za jakieś 4-5 dni, zobaczymy, jak przebiega rehabilitacja i czy jest poprawa stanu zdrowia skoczka. Decydujący głos o tym - czy w tym sezonie Adam wróci na skocznie, będą mieli lekarze i sam zawodnik.
   Cóż, wygląda na to, że są raczej niewielkie szanse na start Małysza w tym sezonie. Dzisiaj można je określić co najwyżej na 10-15 procent.
   Zdaniem trenera Apoloniusza Tajnera nie ma powodów, by przyspieszać treningi i starty Małysza. Kończy się Puchar Świata (ostatni konkurs odbędzie się 15 marca w Oslo), nasz zawodnik nie walczy już o nic. - Adam wystartuje tylko wtedy, kiedy będzie zdrowy na 100 procent - mówi Tajner.
   Dzisiaj, bez Adama, udaje się na zawody do Lahti (6 bm., konkurs drużynowy, 7 - indywidualny) dwóch skoczków: Wojciech Skupień i Marcin Bachleda, towarzyszyć im będzie trener Tajner. Na miejscu w Lahti dołączy do ekipy Mateusz Rutkowski z trenerem Heinzem Kuttinem. Obaj pozostali w Finlandii po dwóch konkursach o Puchar Kontynentalny w Kuupio. Rutkowski wypadł tam słabo, był 25 i 55.
(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski