Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od kilkunastu dni z uszkodzonej rury przy dawnej drodze zakładowej Synthosu tryska woda

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Obok powstało już spore zastoisko. Mieszkańcy są oburzeni takim marnotrawstwem. Jedynie co zrobiono, to przekopano rów, żeby woda nie zalewała już pobliskiej drogi

Od ponad dwóch tygodni przy dawnej drodze zakładowej firmy chemicznej Synthos spod ziemi tryska strumień wody – prawdopodobnie z uszkodzonej instalacji wodociągowej. Ludzie są oburzeni takim marnowaniem wody. W tej sprawie w ostatnich dniach odebraliśmy w redakcji kilka telefonów od mieszkańców.

Uszkodzili i odjechali?

– Tak się składa, że tamtędy prowadzi obecnie objazd z osiedla Chemików do Dworów. Przejeżdżając autobusem, od kilkunastu dni z niedowierzaniem patrzę, że ciągle nikt tej awarii nie usunął – podkreśla Leszek Kasperczyk, mieszkaniec Oświęcimia. Jego spostrzeżenia podziela także inny oświęcimianin Krzysztof Sporysz. Opowiada, jak w połowie sierpnia widział w tym miejscu ekipę remontową z ciężkim podnośnikiem, która izolowała rurociągi przebiegające nad drogą. – Pewnie wtedy uszkodzili fragment wodociągu zasilającego hydrant przeciwpożarowy, który znajduje się tuż obok i po prostu sobie odjechali – przypuszcza Krzysztof Sporysz.

Przez kilka dni woda szeroko rozlewała się wzdłuż ulicy. Później pojawiła się tutaj kolejna ekipa remontowa. Okazało się, że nie przyjechała naprawić uszkodzenia, a jedynie ogrodzić miejsce barierką i wykopać rów odwadniający, żeby skierować wodę do lasku obok.

Autor: Bogusław Kwiecień, Gazeta Krakowska

To rura Synthosu

– Musiało się wylać tysiące litrów wody, bo nawet ziemia w tym miejsca już jej nie przyjmuje – dodaje oświęcimianin.
Rzeczywiście kilkanaście metrów od miejsca awarii za ogrodzeniem Synthosu powstał już spory zbiornik, zza ogrodzenia widać, jak woda błyszczy w trawie. Mieszkańcy obawiają się, że może to miejski wodociąg uległ uszkodzeniu i straty zostaną pokryte w ich rachunkach. Sprawdziliśmy w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Oświęcimiu.

– Byliśmy na miejscu, sprawdziliśmy. To nie jest nasz wodociąg – zaznacza Kazimierz Homa, wiceprezes PWiK do spraw technicznych. – Poza tym, w razie awarii na naszych sieciach dzięki systemowi monitoringu dostajemy szybko sygnał o takiej sytuacji i podejmujemy odpowiednie działania – dodaje Kazimierz Homa. Według niego uszkodzony wodociąg należy do Synthosu. PWiK przekazało informację o awarii do firmy.

Naprawią we wrześniu

Zarząd spółki Synthos Dwory 7 poinformował nas, że nieszczelność na zasuwie rurociągu wody przemysłowej z ujęcia w Krukach jest zidentyfikowana i monitorowana od dwóch tygodni. Jak tłumaczy jej przedstawiciel, ma to związek z pracami przy infrastrukturze podziemnej prowadzonymi przy okazji budowy obwodnicy miasta oraz fragmentu pobliskiej drogi. Naprawa lub wymiana zasuwy nastąpi zgodnie z ustalonym harmonogramem we wrześniu br.
Synthos zapewnia, że wypływająca woda kierowana jest bezpośrednio do kanalizacji deszczowej. Wypływ wody jest monitorowany na bieżąco i nie stwarza zagrożenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Od kilkunastu dni z uszkodzonej rury przy dawnej drodze zakładowej Synthosu tryska woda - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski