Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od latarni umarłych po iluminację Sukiennic

Piotr Drabik
Sukiennice należą do najlepiej ziluminowanych obiektów w Krakowie
Sukiennice należą do najlepiej ziluminowanych obiektów w Krakowie Wojciech Matusik
Historia. Początek oświetlenia Krakowa sięga czasów średniowiecznych. Wtedy pojawiło się przy szpitalach i na cmentarzach. Na stałą iluminację trzeba było poczekać do XIX wieku.

Główne ulice i place skąpane w mroku? To, co dziś wydaje się nie do pomyślenia, aż do XIX wieku było codziennością dla mieszkańców grodu Kraka. Dopiero wtedy udało się wydobyć z nocnych ciemności najważniejsze arterie Krakowa za pomocą rewolucyjnego wówczas oświetlenia gazowego.

Historia iluminacji w mieście zaczyna się jednak znacznie wcześniej, w czasach średniowiecznych, kiedy szpitale i cmentarze rozświetlały tzw. latarnie umarłych. To murowane słupy, które pojawiały się w miejscach, gdzie obecna była śmierć, ale również swym mocnym światłem wskazywały drogę zbłąkanym wędrowcom.

Obecnie w całym Krakowie jest kilka dobrze zachowanych "latarni umarłych", na przykład przy kościele św. Mikołaja czy przy ulicy św. Gertrudy, na tyłach hotelu Royal. Oprócz tego, ulice rozświetlano tylko podczas szczególnie ważnych wydarzeń.

Na stałą iluminację miasto musiało poczekać do początku XIX wieku, kiedy pojawiły się lampy olejowe o bardzo niskiej sprawności. Kazimierz Girtler w swoim pamiętniku pisał, że dawały one "mdławo-smętne" światło.

W latach trzydziestych zastąpiło je oświetlenie gazowe, którego próby na ulicy Grodzkiej wykonywał prof. Karol Mohr. Ponad ćwierć wieku później władze miasta powierzyły niemieckiemu towarzystwu budowę pierwszej gazowni na Kazimierzu, wraz z prawem rozświetlania ulic Krakowa. Ulice Rynku Głównego oświetlono 22 grudnia 1857 roku pięciopłomiennymi świecznikami na kamiennych podstawach.

Pod koniec XIX stulecia technologia gazowa okazała się przestarzała i nadeszła era iluminacji zasilanych prądem.

- Co ciekawe, oświetlenie elektryczne w Krakowie pojawiło się najpierw w Podgórzu, ponieważ tutaj powstała pierwsza elektrownia miejska - tłumaczy architekt Mirosław Sulma, który odpowiada za współczesne iluminacje Wawelu czy Bazyliki Mariackiej.

Z gazowego oświetlenia ulic w Krakowie zrezygnowano w 1912 roku, w pełni zastępując je elektrycznym.

Początek współczesnej iluminacji w Krakowie datuje się na rok 1936, kiedy zostały oświetlone najważniejsze zabytki miejskie, jak Wawel, Sukiennice, Brama Floriańska, Wieża Ratuszowa, kościół św. Wojciecha.

Stało się to podczas pierwszej edycji festiwalu kultury i sztuki "Dni Krakowa", który w kolejnych latach na stałe wpisał się w krajobraz stolicy Małopolski.

Rozwój iluminacji przerwała II wojna światowa, a do planów jej kontynuacji powrócono dopiero w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia.

W tym czasie projekt rozświetlenia ulic i miejskich obiektów opracował prof. Wiktor Zin z Politechniki Krakowskiej. - Do stworzenia iluminacji posłużyły reflektory produkowane dla marynarki wojennej, które zostały zamontowane na słupach oświetleniowych. Ostatnie z nich, między innymi na Plantach, usunięto dopiero kilka lat temu - podkreśla Sulma.

Wraz z pojawieniem się kryzysu ekonomicznego w latach 80. XX wieku, iluminacja zużywająca dużo energii elektrycznej została wyłączona, a niekonserwowana infrastruktura uległa zniszczeniu.

Zupełnie nową koncepcję miejskich iluminacji opracowano dopiero po upadku komunizmu. W tym celu władze miejskie powołały do życia w 1995 roku specjalny zespół ekspercki, który sporządził szczegółowe plany rozświetlenia Śródmieścia.
W kolejnych latach z sukcesem iluminowano wszystkie zabytki Rynku Głównego oraz wydobyto z mroków nocy kolejne obiekty: Collegium Novum, baszty i mury obronne, kopiec Kościuszki.
Teraz Kraków czeka na opracowanie nowej koncepcji iluminacji miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski