Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od miłości do korupcji

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Lubię kino. Dlaczego angażujemy się w wydarzenia rozgrywające się w świecie filmu? Dlaczego obchodzi nas los bohaterów? Dlaczego przeżywamy ich ból, dzielimy z nimi chwile szczęścia i rozterek? Wszystkiemu winna jest empatia, którą obdarzamy protagonistów. Empatia, czyli zrozumienie uczuć innych.

Rumuński twórca Cristian Mungiu doskonale wie, jak wzmocnić tę szczególną więź łączącą widza i postaci z jego filmów. Udowadnia to w filmie ostatnim, „Egzaminie”, za reżyserię którego otrzymał Złotą Palmę w Cannes. Historia przedstawiona w tym filmie jest silnie osadzona w rumuńskich realiach - rozgrywa się „tu” i „teraz”, w postkomunistycznym kraju bez perspektyw, wśród mieszkańców pogrążonych od lat w marazmie, w państwie, które tonie w oceanie korupcyjnych powiązań.

Zanurza się w nim także główny bohater „Egzaminu” - Romeo. Ale czego nie robi się dla córki, która może opuścić Rumunię i udać się na studia do Londynu? Wystarczy tylko, że osiągnie wysoki wynik z egzaminu maturalnego. Los jej jednak nie sprzyja, gdyż na dzień przed serią testów zostaje napadnięta i brutalnie pobita. Jej szanse na zdobycie wysokiej oceny maleją.

Świat Romea, jego żony i córki tylko pozornie wygląda na uporządkowany. Już w pierwszej scenie ktoś rozbija szybę w mieszkaniu rodziny. Przypadkowy akt wandalizmu? A może zaplanowany sygnał ostrzegawczy? Do kogo więc skierowany? Czy Romeo - szanowany lekarz, ojciec i mąż dbający o dobro swoich najbliższych, ma coś na sumieniu? Stłuczona szyba zapowiada rozpad mikrokosmosu bohatera, i to nie ostatni znak, z którym mężczyzna będzie musiał się zmierzyć. Mała apokalipsa w „Egzaminie” przychodzi niepostrzeżenie, wkradając się w codzienność życia.

Interesujący w filmie Mungiu jest zróżnicowany stosunek Rumunów do ich kraju - reprezentowany przez trzy pokolenia: matkę głównego bohatera wyrażającą miłość i przywiązanie do kraju, który jest dla niej synonimem domu rodzinnego; Romea - kosmopolity, który nie wierzy, że w Rumunii można zmienić cokolwiek; i najmłodszą córkę - Elizę, symbol nadziei, jak sugeruje Cristan Mungiu, dla odnowy kraju. Przed nią bowiem nie tylko egzamin maturalny, ale - co ważniejsze - egzamin z życia, do którego przystępuje także Romeo. Kto z nich osiągnie lepszy wynik?

Filmu rumuńskiego reżysera, walczącego właśnie o Europejskie Nagrody Filmowe (rozdanie w najbliższą sobotę), nie można przegapić.

„Egzamin”, 2016, reżyseria Cristian Mungiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski