18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od początku nie mieli zamiaru płacić za byki

ALEKSANDER GĄCIARZ
Byki kupowano za...fakturę FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Byki kupowano za...fakturę FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
PRZESTĘPCZOŚĆ. Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Nowej Huty skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem osobom, które wyłudzały bydło od rolników z powiatu proszowickiego i ościennych.

Byki kupowano za...fakturę FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ

Poszkodowane w tej sprawie zostały 62 osoby. Tyle właśnie zarzutów oszustwa usłyszał główny oskarżony Daniel F., urodzony w 1986 roku mieszkaniec Wieliczki. Oprócz tego zarzucono mu podrabiania dokumentów.Drugi z oskarżonych to urodzony w 1975 roku krakowianin Paweł B. To on założył przedsiębiorstwo, pod płaszczykiem którego dochodziło do oszustw. Usłyszał zarzut pomocnictwa w przestępczym procederze.Wreszcie Marcin K., rocznik 1984, mieszkaniec Krakowa, usłyszał dwa zarzuty podrabiania dokumentów.

Zabrał bydło i zniknął

O sprawie było bardzo głośno wiosną ubiegłego roku. Na policję zaczęli się wówczas zgłaszać rolnicy z informacją, że oddali bydło nieznanemu sobie mężczyźnie, który miał za nie zapłacić w ciągu 14 dni. Gdy termin minął, a pieniądze nie wpłynęły, postanowili powiadomić organy ścigania.

Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że proceder rozpoczął się w październiku 2011 roku. Wtedy to Paweł B. zarejestrował na swoje nazwisko firmę, która miała się zajmować skupem i sprzedażą bydła rzeźnego. Na firmę został też zakupiony samochód dostawczy marki Lublin. Następny krok polegał na wciągnięciu do współpracy Daniela F. - Oskarżony zeznał, że pod halą targową w Krakowie dwóch nieznanych mu mężczyzn zaproponowało mu współpracę. Daniel F. miał otrzymać dokumentację firmy, a do dyspozycji lublina. Jego zadanie miało polegać na jeżdżeniu do rolników i skupowaniu od nich byków. Mężczyźni od początku nie mieli jednak zamiaru rolnikom płacić, a zyski ze sprzedaży zwierząt dzielili między siebie - mówi naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Proszowicach podinspektor Stanisław Pawlikiewicz.

Pieniądze przepadły

Oszustwa trwały od 6 do 26 marca 2012. W tym czasie Daniel F. wyłudził bydło od 62 hodowców zamieszkujących powiaty proszowicki, kazimierski, buski i pińczowski. Łączna suma strat poniesionych przez rolników to 460 tysięcy złotych. W niektórych przypadkach wartość wyłudzonych zwierząt przekraczała 20 tysięcy. Szanse na odzyskanie choćby części tych pieniędzy są nikłe. Oskarżeni nie mają żadnego majątku.

- Mężczyzna proponował rolnikom korzystną cenę i wielu dało się na to skusić. Wystawiał przy tym faktury opatrzone pieczątką firmy Pawła B. Rolnicy mieli otrzymać pieniądze po 14 dniach. Aby zwiększyć swoją wiarygodność Daniel F. jeździł w towarzystwie osób znanych w środowisku. Żadna z nich jednak nie usłyszała zarzutów - mówi podinsp. Pawlikiewicz.

Przyznali się do winy

Prokuratura zakończyła swoje czynności i 24 czerwca skierowała do sądu akt oskarżenia. Mężczyźni przyznali się do winy i zgodzili dobrowolnie poddać się karze. Danielowi F. grozi do 8 lat więzienia, Pawłowi B. do 12 lat, a Marcinowi K. do 7,5 roku pozbawienia wolności. Dwaj ostatni działają w warunkach recydywy. Daniel F. nie był dotychczas karany.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski