Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku do niedzieli

Redakcja
Czyli tydzień według Wojciecha Chmury

PONIEDZIAŁEK

Poznaliśmy Sandecję od kuchni, a właściwie od biesiadnego stołu. Koniec piłkarskiego sezonu ligowego umieścił sądecki klub na czwartym miejscu w pierwszej lidze i to dość efektownie. Biało-czarne pasy pokonały zespół KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3: 1, więc pełny luzik był jak najbardziej na miejscu.

Rozluźniono krawaty w restauracji w miasteczku rowerowym, a co najważniejsze, nie było oporów, by tę swobodę obfotografować na wszystkie możliwe strony. Stron było sporo, bo każdy piłkarz i działacz przyprowadził swoją partnerkę. Niektóre, przyznać trzeba, całkiem urodziwe. Lepiej być na razie czwartym w pierwszej lidze niż ostatnim w ekstraklasie. Choć ekstra marzenia, nie są przecież na spalonej pozycji.

WTOREK

W naszym cyklu "Mamy oko na dzielnicę" odwiedziliśmy sądeckie osiedle Barskie. Okazuje się, że są ludzie, którym blokowisko nie straszne. Co prawda domy coraz ciaśniej opasane wianuszkami samochodów, ale rekompensuje to zieleń, dużo sklepów i punktów usługowych. Bloki coraz bardziej kolorowe, a najważniejsze, ocieplone, więc zimy już nie straszne. - Gdyby nie interes do załatwienia w urzędzie i banku, wcale bym się z osiedla nie ruszała - wyznaje nam jedna z mieszkanek. Wierzymy na słowo, bo Barskie, to wcale niemały kawałek Nowego Sącza, a co by nie powiedzieć, miasto pięknieje.

ŚRODA

Burmistrz starszego Sącza Marian Cycoń za duże pieniądze nie miałby takiej reklamy, jaką za friko robią mu dwie koalicyjne partie - PO i PSL. Platforma wystawiła gospodarza najpiękniejszego miasteczka w Małopolsce do wyborów do Sejmu na dziesiątym miejscu. Ludowcy postanowili skusić go drugim miejscem. Sądeccy liderzy Platformy zwołują więc konferencję prasową, by powiedzieć, że Cycoń podpisał tej właśnie partii cyrograf i z nią idzie do wyborów. Koalicjanci pod zielonym listkiem koniczyny wciąż robią podchody, by go przeciągnąć na swoją mańkę. Te zagrywki, jestem pewien, poruszą samorządowy elektorat od rodzinnych Barcic po Gołkowice, który powie: nigdzie się nie ruszaj, posłem już byłeś, a wygraną w wyborach za trzy lata na burmistrza Starego Sącza i okolic masz już w kieszeni. Bo kto ciebie zastąpi?

CZWARTEK

Halina Wąsowska-Schirmer, kandydatka gorlickiej Platformy z trójką na liście wyborczej do Sejmu, nieoczekiwanie spadła z pudła, gdy wieści o jej niekonwencjonalnym zachowaniu podczas podróży wydostały poza pociąg, którym jechała. - Picia nie było, mam nieco teatralne zachowania - tłumaczyła się w rozmowie z nami pani Halina. No cóż, przyszły poseł, jak się okazuje, winien ważyć, jakie sztuki i sztuczki teatralne wybiera.

PIĄTEK

Sądecka ulica Królowej Jadwigi jak nowa po remoncie. To jedna z niewielu w mieście ze ścieżką rowerową. Szlak oznaczony rowerem na chodniku urywa się jednak przy Nawojowskiej i ja dąc do rynku trzeba już kombinować ryzykując skarcenie przez policję i pomrukiwania przechodniów. Idea "rowerem pod ratusz" jest tak samo ważna jak budowa obwodnicy północnej.
SOBOTA

Były dyrektor sądeckiego PKS Marek Surowiak nie zostawił suchej nitki na załodze tej firmy przewozowej. Jego zdaniem to klany rodzinne i utrwalone przez lata układy i związki zawodowe nie do ruszenia, paraliżują restrukturyzację, bez której PKS upadnie. Marek Surowiak dziś może dużo mówić, tak jak osiem miesięcy temu, mógł mało zrobić.

NIEDZIELA

Bokserski zawodowy mistrz świata Krzysztof Diablo Włodarczyk pogadał sobie serdecznie, bez rękawic, z młodzieżą popularnej sądeckiej "kolejówki" i szkoły katolickiej. W tej konkurencji Diablo okazał się także mistrzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski