Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od soboty do piątku

Redakcja
Gimnazjaliści z nowosądeckiej "Jedynki" w drodze do własnego domowego Betlejem przeszli próbę moralnej wytrzymałości podczas lekcji wychowawczej w więzieniu. To chyba ich pierwsza wycieczka, po której nie powiedzieli, że było super. Poszli ścieżką swoich niemieckich kolegów, którym także obrzydza się karalne uczynki, pokazując miejsce pokuty. Wyszli na wolne powietrze z przerażeniem w oczach, przysięgając sobie w duchu, że nawet muszkom skrzydełek nie będą obrywać. Dobrze, że urządzenia w celi wyroków śmierci dawno zardzewiały. Następne szkoły ustawiły się już w kolejce do więzienia. Pedagodzy wierzą święcie, że takie metody zapobiegną wielu aktom przemocy wśród młodocianych, bo wspomną sobie szczęk kluczy w metalowych drzwiach z judaszem. W końcu to tylko rozwinięcie starej rodzicielskiej metody, kiedy to tata ku przestrodze dawał synkowi złożony na pół pasek od spodni do powąchania. NIEDZIELA

SOBOTA

Gimnazjaliści z nowosądeckiej "Jedynki" w drodze do własnego domowego Betlejem przeszli próbę moralnej wytrzymałości podczas lekcji wychowawczej w więzieniu. To chyba ich pierwsza wycieczka, po której nie powiedzieli, że było super. Poszli ścieżką swoich niemieckich kolegów, którym także obrzydza się karalne uczynki, pokazując miejsce pokuty. Wyszli na wolne powietrze z przerażeniem w oczach, przysięgając sobie w duchu, że nawet muszkom skrzydełek nie będą obrywać. Dobrze, że urządzenia w celi wyroków śmierci dawno zardzewiały. Następne szkoły ustawiły się już w kolejce do więzienia. Pedagodzy wierzą święcie, że takie metody zapobiegną wielu aktom przemocy wśród młodocianych, bo wspomną sobie szczęk kluczy w metalowych drzwiach z judaszem. W końcu to tylko rozwinięcie starej rodzicielskiej metody, kiedy to tata ku przestrodze dawał synkowi złożony na pół pasek od spodni do powąchania.

NIEDZIELA

Gwiazdka betlejemska w swojej wędrówce po sądeckim niebie dobrych uczynków zatrzymała się nad "Imperialem" Andrzeja Maciuszka w Nowym Sączu, który wspólnie z "Dziennikiem Polskim" zaprosił sądeczan na pięć tysięcy pierogów z grzybami i z kapustą oraz na tradycyjny barszczyk z uszkami. Smakowały jak domowe. Kucharki "Imperialu" lepiły je w wolnej chwili przez cały grudzień. Tego dnia nie było to jedyne miejsce w mieście, gdzie głodny mógł się pokrzepić świąteczną strawą, ale na pewno jedno z tych, gdzie człowiek wyciągał serdeczną dłoń do drugiego.

PONIEDZIAŁEK

Jedną z osób, która nie mogła się cieszyć pełną radością ze świąt Dobrej Nowiny był z pewnością dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, Wacław Kawiorski. Od chwili, gdy w dokumentach działaczy sądeckiej "Solidarności" odkryta została jego działalność jako współpracownika SB, znalazł się na równi pochyłej, na końcu której była jego dymisja ze stanowiska. Wielu ludzi w muzeum odetchnęło z ulgą, bo mieć sukcesy kierownicze, nie oznacza jeszcze być powszechnie lubianym. O jego ostatnich chwilach można było napisać na dwojaki sposób, z chłodnym powściągliwym i obiektywnym dystansem albo po raz kolejny roztrząsając upadek człowieka i zawodową agonię, tropiąc czy przypadkiem nie uniknie dzięki L 4 sprawiedliwości dziejowej. Pierwszy sposób wybrał dziennikarz "Dziennika Polskiego" mając na uwadze, że okres świąt to także pora okazania zwykłego ludzkiego współczucia. Wzmianka w innej gazecie opatrzona została tytułowym krzyczącym hasłem donosiciel i zdjęciem dyrektora, by przypadkiem nikt nie miał wątpliwości, kogo się kopie na leżąco. Dobre intencje łatwo przedobrzyć. Przy zbyt gorliwym huśtaniu żłóbka, dziecko może wylecieć.

WTOREK

- Proszę o pomoc, bo mój stan zdrowia z dnia na dzień się pogarsza - zaapelowała za naszym pośrednictwem do ludzi dobrej woli niepełnosprawna mistrzyni w narciarstwie klasycznym Beata Pomietło. Potrzebuje implanty za 70 tys. zł na leczenie kolana. Bez tego nie da rady biegać, a w przyszłości może nawet i chodzić. Jakaż musi być w tej zawodniczce desperacja a jednocześnie wola sportowego aktywnego życia, skoro nie krępowała się wypowiedzieć publicznie tych słów. Ich dźwięk starał się w święta przebić przez bożonarodzeniowe dzwoneczki. Dźwięczącą pomoc można kierować do Banku Spółdzielczego w Łącku. Tam już powiedzą szczegóły.

ŚRODA

Wolne od nauki życie szkolne Nowego Sącza ożywiły dwa wydarzenia kadrowe. Mieczysław Aleksander, długoletni dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych przeszedł na emeryturę a jego miejsce trafiło się matematykowi Grzegorzowi Barnasiowi. W "Elektryku" tak gładko już nie poszło. Piotr Lasko nie zajął miejsca Kazimierza Sasa, który podobnie jak Aleksander założył emeryckie bambosze. Wejście Laski na miejsce Sasa wydawało się naturalne, bo pełnił on obowiązki dyrektora szkoły, przez wiele lat zastępując oddelegowanego w posły Sasa. Tymczasem funkcją dyrektora namaszczono do konkursu Krystynę Rembiasz, wicedyrektorka do spraw wychowawczych. Oj nie ma szczęścia Lasko do kierowania szkołą.

CZWARTEK

Na medialną zadymę wokół ministra Giertycha i jego pomysł spisu uczennic w ciąży szkoły patrzą z wyższością znawcy tematu. Przynajmniej sądeckie. - Nikt nie będzie szukał ofiar i tropił ich życia intymnego - usłyszeliśmy z ust dyrektorów, którzy po świętach muszą oddać do kuratoriów wypełnione ankiety z liczbą zauważonych przypadków ciąż w szkołach w latach 2004-2006. Szkoła ma obowiązek im pomóc i to wszystko, a resort chce wiedzieć jak to robi i jaka to skala zjawiska. Na temat uczniów ojców panuje zgodne milczenie. A przecież lulanie niemowlaka w nocy, a potem matematyka od ósmej to spora dawka stresu.

PIĄTEK

Nauczyciel języka obcego ma siedzieć w kraju, a najlepiej w Nowym Sączu, dopóki sąd nie ustali, czy dwóm uczennicom udzielał korepetycji z języka czy z języczka. Z doniesieniem do prokuratury obie obecnie dorosłe panie zwlekały trzy lata ze wstydu. Pedagog zaprzecza, świadkowie nie potwierdzają, dwie uczennice, przeciwnie, utrzymują, że pan od języka z czasem się wobec nich rozochocił. Nauka za seks?
Czyli tydzień według Wojciecha Chmury

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski