Od tajemniczego Wacka do Mrożka

Tak w liście z 12 października 1968 r., nadanym w Paryżu, pisał Sławomir Mrożek, przebywający już na emigracji. Korespondencja, skierowana do malarki Celiny Oczkowskiej, wraz z 20 innymi, będzie ozdobą najbliższej, otwierającej jesienny sezon, aukcji książek i różnorakich cymeliów (zorganizował ją antykwariat Rara Avis). Cenę wywoławczą zestawu, zawierającego także 8 fotografii pisarza ustalono na 19 800 zł.

Słynnemu Mrożkowemu poczuciu humoru dorównują autorzy innej aukcyjnej atrakcji, Edward Kozikowski i Emil Zegadłowicz. To wydana w roku 1923 w Wadowicach antologia poezji murzyńskiej „Niam niam”. Nie byłoby w niej może nic sensacyjnego, gdyby nie fakt, że to antologia fikcyjna, zawierająca teksty napisane wyłącznie przez jej autorów (i opatrzona wstępem utrzymanym w jak najbardziej naukowym tonie).

Co ciekawe, książka doczekała się całkowicie poważnych recenzji. Jedynym, który nie dał się nabrać, był prof. Tadeusz Sinko. Inni naukowcy napisali do antologistów listy wyrażające uznanie za podjęcie trudu. Aukcyjny egzemplarz, jeden z 300 wydanych, opatrzony jest autografami „tłumaczy” (c.w. 480 zł).

Zgodnie z tradycją nie sposób nie wspomnieć o nader popularnych od lat mickiewiczianach, np. kultowym, paryskim, I wydaniu „Pana Tadeusza” z 1834 r (c.w. 8 tys. zł).

Trzeba zauważyć też odręczny list Wisławy Szymborskiej do niewymienionego z nazwiska Wacka (znajomi Noblistki łatwo domyślą się, o kogo chodzi). List uzupełnia (na odwrocie) wyklejanka. Dołączono doń książkę – „Opowiadania cieszyńskie” Kornela Filipowicza (wyd. 2000). Cena wywoławcza 280 zł.

Aukcja 18 października (godz. 11) w krakowskim Centrum Kultury Żydowskiej (ul. Meiselsa 17).