"Od wyniku wojny na Ukrainie zależy jaka władza będzie w Warszawie". Spotkanie z prof. Andrzejem Nowakiem

FLESZ - Wydobywane są ciała z gruzów. Relacja z Borodianki

W debacie udział wzięli: prof. Andrzej Nowak, prof. Wojciech Roszkowski i prof. Wojciech Polak.

Spotkanie otworzyło wspólne odśpiewanie "Roty”, po którym aktor Jerzy Zelnik odczytał list Carycy Katarzyny do Nikity Panina (ówczesnego ministra spraw zagranicznych Tartarii Moskiewskiej) poświęcony Polsce i temu jak krok po kroku ją zniszczyć:

"(...)Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu(...)".

- Dzisiejsze aspiracje i polityka Putina, z czego sprawy nie zdaje sobie Zachód sięgają naprawdę bardzo daleko. Polityka rosyjska pozbawiona jest racjonalności na rzecz polityki szaleństwa, którą uprawiali niegdyś Iwan Groźny, Piotr I Wielki czy Józef Stalin. Teraz Putin może zniszczyć wszystko i będąc w sercu Europy dokonać ludobójstwa. Taka jest Rosja i my musimy sobie z tego zdawać sprawę - mówił prof. Wojciech Polak

Prof. Wojciech Roszkowski zaczął swój wykład pt. "Prawosławie jako religia państwowa" od stwierdzenia, że "przyszłość będzie w dużej mierze zależała od tego na ile świat, a w szczególności Zachód zrozumie Rosję".

Co z ideologią carską ma wspólnego komunizm czy putinizm? - Łączy je kłamstwo, prowokacja, polityczna instryga, przemoc. To znane było również w średniowieczu na Zachodzie tyle, że Zachód z tego wyrósł a Rosja nigdy. Dla komunistów, tak samo jak dziś dla Putina podpisanie umów jest tylko instrumentem do dalszej pracy, która polega np. na obmyśleniu jak umowę obrócić przeciwko sygnatariuszowi. W Rosji to poddani powierzają się władzy, podczas gdy na Zachodzie poddani zawierają umowę z władzą. To jest zasadnicza różnica - powiedział prof. Roszkowski

Zdaniem Roszkowskiego jedynie dogłębna mentalna derusyfikacja narodu rosyjskiego może pomóc w utrzymaniu pokoju i dotychczasowego ładu na świecie.

- Dzisiejsza wojna na Ukrainie to walka za wolność ich i naszą. Od wyniku tej walki zależy nie tylko to czy w Kijowie będzie ukraińska władza czy rosyjska, ale także to jaka władza będzie w Warszawie. To się rozstrzyga teraz. I to jest powód dla którego należy się Ukrainą zainteresować i odpowiedzieć sobie na pytanie skąd się wzięła Ukraina. Ukraina jest córką Rusi, wychowanką Rzeczypospolitej zbuntowaną przeciwko macosze, która chce jej zabrać wszystko. Stąd się wzięła Ukraina - zaznaczył prof. Andrzej Nowak

Nowak podał analizie poddał również znaczenie Ukrainy z punktu widzenia Rosji Władimira Putina. - W XXI wieku Rosja nie może przedłużyć swojego istnienia jako imperium jeżeli nie wchłonie Ukrainy. Wśród ponad 140 mln mieszkańców tego imperium Putina, już ponad 20 proc. stanowią muzułmanie. Ze wschodu Rosja sąsiaduje ze swoim patronem, śmiało można powiedzieć, że jest taką Białorusią Chin. Żeby odsunąć groźbę islamizacji, która dokona się za te 20-30 lat, Rosja potrzebuje słowiańskich braci. Dlatego też wedle szacunków 800 tys. Ukraińców już przesiedlono w głąb kraju Putina. Takie praktyki stosowano już za czasów cara Iwana Groźnego. Chodzi o złamanie ducha i oporu ukraińców, tak by kolejne pokolenia mówiły, że są "dobrymi poddanymi cara wszechświata" – mówił.

- Jeśli nie zatrzyma się ekspansji imperium Rosyjskiego na Ukrainie to Rosja zrealizuje swój pełny plan. A on nie kończy się ani na Ukrainie ani na Polsce. Rosja chce podporządkować sobie całą Europę. Europa jest Putinowi potrzebna jako zapasowa siła technologiczna, ekonomiczna, do tego by Rosja uwolniła się z pozycji Łukaszenki względem Pekinu. To jest świadomie, na zimno realizowany plan Rosji - podsumował prof. Nowak.

Obszerny wywiad z prof. Andrzejem Nowakiem w piątkowym (29 kwietnia) wydaniu „Gazety Krakowskiej” i „Dziennika Polskiego”.