W tej chwili samorząd Bochni finansuje wywóz nieograniczonej ilości odpadów zielonych. To zmieni się od nowego roku. Przepisy dotyczące odbioru śmieci skorygowali miejscy rajcy podczas ostatniej sesji.
Nie wszyscy byli jednomyślni. Według radnego Marka Grucy, pięć worków to zdecydowanie za mało. W podobnym tonie wypowiadają się właściciele większych posesji, którzy przekonują, iż w okresie letnim nie będą mieli jak pozbyć się na przykład skoszonej trawy.
- Co zrobimy z odpadami zielonymi, kiedy trzeba będzie przyciąć drzewa albo krzewy? - martwi się Adam Czech.
Burmistrz Stefan Kolawiński przekonuje, że ograniczenie wynika z chęci obniżenia kosztów gospodarowania śmieciami. - Zakup samych worków to wydatek około pół miliona złotych. Trzeba mieć świadomość, że będziemy musieli w którymś momencie zmierzyć się z koniecznością podniesienia opłat - mówi.
W Bochni odpady zielone odbierane są raz w miesiącu w okresie listopad-marzec oraz co dwa tygodnie między kwietniem i październikiem. Jeśli komuś nie wystarczy pięć worków na pozbycie się ich za jednym razem, ma możliwość nieodpłatnego oddania skoszonej trawy czy liści w punkcie selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy ul. 20 Stycznia. Trzeba je dostarczyć na własny koszt. W tym samym miejscu można oddać przeterminowane leki, chemikalia, zużyte baterie i akumulatory itp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
