Odchwaszczać, nawozić, podlewać

Fot. Theta

Byliny, rośliny jednoroczne i dwuletnie: systematycznie usuwamy przekwitłe, pożółkłe i suche części roślin oraz odchwaszczamy. Aby uzupełnić składniki pokarmowe, nawozimy glebę, używając np. nawozów wieloskładnikowych (Azofoska, Polifoska), mieszanek nawozowych przeznaczonych dla poszczególnych grup roślin lub kompostu.
Byliny kwitnące wczesnym latem (np. dzwonek ogrodowy, chaber górski, ostróżka ogrodowa i inne) przycinamy po przekwitnięciu, co pod koniec lata zmusi je do ponownego kwitnienia. Po tym zabiegu rośliny trzeba podlać, a glebę nawieźć.
Rośliny cebulowe i bulwiaste: pora na wykopywanie cebulek tulipanów i hiacyntów - najlepiej wówczas, gdy ich liście zaczynają żółknąć. Jeśli pozostawimy je w ziemi, po dwóch, trzech latach, wyrosną rośliny mniej dorodne, podatniejsze na choroby i słabiej kwitnące. Wykopane cebule segregujemy, oddzielając chore i uszkodzone i wybierając do dalszej uprawy najdorodniejsze cebule przybyszowe. Wykopanym cebulkom należy zapewnić odpowiednie warunki: po wykopaniu dosuszać je w temperaturze 25-35 st. C, następnie przechowywać w przewiewnym, suchym pomieszczeniu w temperaturze 17-20 st. C. Co trzy, 4 lata wykopujemy cebule (jeśli rośliny nadmiernie się zagęszczą): na początku czerwca: przebiśniegi, ranniki i tulipany botaniczne; od połowy czerwca: hiacynty, puszkinie, szachownice, szafirki, zimowity; od drugiej dekady czerwca: cebulice, kokorycze, kosaćce żyłkowane, krokusy, narcyzy, psizęby liliowate, śnieżyce, śnieżniki, śnieżyczki; pod koniec czerwca: wiosenne czosnki.
Obrywamy również przekwitłe kwiatostany różaneczników i azalii (aby przedłużyć okres kwitnienia i spowodować obfite kwitnienie w roku następnym). Różom powtarzającym kwitnienie przycinamy pędy z przekwitłymi kwiatami, aby pobudzić je do ponownego kwitnienia. Wycinamy pojawiające się odrosty podkładek. Jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej, po przekwitnięciu przycinamy krzewy kwitnące wiosną: forsycję, wczesne tawuły, krzewuszkę i pigwowiec. W czerwcu możemy wciąż sadzić drzewa (sprzedawane w pojemnikach).
W czerwcu wysiewamy: na rozsadnik - byliny: orliki, dzwonek szerokolistny i karpacki, rogownice, sasanki; na rozsadnik lub do skrzynek - rośliny dwuletnie: stokrotki, bratki, niezapominajki, goździk brodaty; na rozsadnik lub na miejsce stałe - łubiny i rośliny dwuletnie: dzwonek ogrodowy, naparstnice, prawoślazy; na miejsce stałe - rośliny jednoroczne, które zdążą zakwitnąć przed jesienią: groszek pachnący, smagliczki, nagietki.
Rozmnażamy: przez podział - byliny, które zakończyły już kwitnienie: pierwiosnki, aster alpejski, zawciąg nadmorski; przez sadzonki korzeniowe - mak wschodni i przykwiatkowy. Systematycznie kosimy trawnik, a potem wygrabiamy trawę. Właśnie teraz, jeśli nie zrobiliśmy tego w maju, powinniśmy zasilić trawnik mieszankami nawozowymi do trawników. Podlewajmy go regularnie - zwłaszcza w okresie suszy. Uzupełnijmy potencjalne braki i szkody na trawniku. Jeżeli na trawniku pojawi się mech, glebę spulchnijmy widłami lub walcem kołkowym. Nie zapomnijmy także o odchwaszczaniu trawnika. Preparat chemiczny rozsypmy rano na wilgotny od rosy trawnik, tuż przed deszczem, jeśli jesteśmy pewni, że będzie padać lub też wieczorem przed podlewaniem.
Na początku czerwca obrywamy zawiązki owoców, aby zmusić jabłonie i grusze do corocznego owocowania (dotyczy to zwłaszcza starych odmian; obrywanie zawiązków pod koniec czerwca nie pobudzi już drzew do corocznego owocowania). Najzdrowsze i najlepiej uformowane zawiązki pozostawiamy w odstępach 15 - 20 centymetrów. Kończymy też przycinanie drzew owocowych. Gałęzie krzyżujące się, suche, uszkodzone, chore wycinamy. Wokół młodych roślin, aby zachować wilgoć w glebie, wykładamy ściółkę z obornika, kory, żwiru. Młode drzewka silnie przycinamy, aby lepiej się przyjęły. Drzewka, które sadzimy teraz - sadzimy głębiej niż na jesieni, wokół nich dobrze jest zrobić rowki zbierające wodę. Pędy winorośli silnie przycinamy, tak aby na każdym krzewie zostały po 4 jednoroczne łozy z 10 oczkami każda.
Wysadzamy do gruntu uzyskane na jesieni sadzonki winorośli i porzeczek. Stosujemy herbicydy na ziemię wokół drzewek i krzewów. Powierzchnię pod drzewami i krzewami oraz zagony malin, jeżyn i truskawek ściółkujemy.
Aby brzoskwinie zawiązały większą ilość owoców, można spryskiwać delikatnie kwiaty wodą, oczywiście w czasie ciepłych dni.
Warzywa: przekopujemy zagony, co uniemożliwi rozwój chwastów (ostrożnie, aby nie uszkodzić siewek warzyw i nie wykopać nasion). Ziemię możemy ściółkować torfem lub trawą. W czerwcu, jeżeli gleba nie jest zbyt sucha, przerywamy warzywa korzeniowe.
Wysiewamy późne odmiany marchwi i buraki na zbiór zimowy oraz fasolę karłową. Możemy wysiać ogórki gruntowe na późniejszy zbiór. Sadzimy melony i kawony. Sadzimy rozsadę pomidora, papryki, ogórka, oberżyny, selerów korzeniowych i naciowych, późnych odmian kapust. Na rozsadniku wysiewamy nasiona późnej kalarepy, kalafiora, brokuły, sałatę kruchą, endywię, jarmuż. Z bobu usuwamy wierzchołki z liśćmi - szybciej doczekamy się strąków, a atak mszyc będzie słabszy.
Posiadacze oczek wodnych powinni zwrócić uwagę na kolor wody w swoim stawie. Zielona woda świadczy o zbyt bujnie rozrośniętych glonach. Wyłówmy je, podobnie jak wpadające do wody kwiaty, liście, owoce, czy nieżywe zwierzęta wodne. Przyczyną zbyt szybkiego wzrostu glonów może być zbyt duża ilość światła słonecznego. Powinniśmy pamiętać, by staw miał do niego dostęp nie dłużej niż przez 6 godzin dziennie. Rozwiązaniem może być wpuszczenie do oczka wodnego rozwielitek, będących naszymi sprzymierzeńcami. Zbyt gęsto rosnące rośliny strefy przybrzeżnej rozsadźmy. Pamiętajmy o uzupełnianiu wody w upalne dni oraz o jej napowietrzaniu. (DD)