Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odcinek 16. CZEKAJ TATKA LATKA… Z Zygmuntem Nowakowskim w poszukiwaniu krakowskiej „humanitas”…

Paweł Chojnacki
Rynek Główny w Krakowie, listopad 1978. Widoczne także samochody – dwa pierwsze z prawej to Fiaty 126 p.
Rynek Główny w Krakowie, listopad 1978. Widoczne także samochody – dwa pierwsze z prawej to Fiaty 126 p. Fot. Grażyna Rutkowska, Archiwum G. Rutkowskiej, NAC
Felieton Pawła Chojnackiego z cyklu: Z Zygmuntem Nowakowskim w poszukiwaniu krakowskiej „humanitas”…

Szydził w ostatnim roku życia z danych statystycznych w PRL-u: „Pewną pociechę przynosi […] informacja, że: «w 1980 r. na jeden samochód przypadać będzie […] 27 mieszkańców». To już niedługo, bo wszystkiego siedemnaście lat... Idzie tylko o trochę cierpliwości.

Czekaj tatka latka!”. No, nie doczekał… A mógł mieć przecież nadzieję na emigracyjną długowieczność! Adam Pragier na przykład zmarł w pięknym wieku dziewięćdziesięciu lat i pisał do ostatnich dni. Przy współmiernym rozdaniu kart losu, czy też wyroków Opatrzności, Nowakowski doczekałby Polskiego Papieża i Solidarności! Ale dodajmy dla równowagi, że wielu emigracyjnych twórców odeszło młodziej; tylko na literę „B” i tylko (jak i Pragier) związani z Krakowem: Andrzej Bobkowski – 48, Jan Bielatowicz – 52 lata.

Ten drugi w charakterystyczny sposób zbilansował „mistrza”: „Wśród hojnych darów, jakimi polską literaturę wywianował Nowakowski, znajdują się powieści, nowele, opowiadania, dramaty, rozprawy naukowe i teatralne, moralitety i nade wszystko felietony”. W tym i innych – nacechowanych wszak życzliwością – obrachunkach w ogóle nie znalazło się miejsce na literackie eseje, z których tak pełną garścią czerpiemy w komentarzach... Ich autor także pozostawił wrażenie, jakby tego cięższego kalibrem nurtu swego pisarstwa nie dostrzegał. Nie cenił?

W kontekście dokonania książkowej selekcji lżejszych, gazetowych „odcinków” skarżył się w liście do przyjaciółki w tym samym 1963 roku: „Wolałbym wydać coś innego, ale nie stać mnie na nic. […] Próbuję, próbowałem i w Reichenchallu [uzdrowisko w RFN – P.Ch.], ale nic z tego nie wyszło, bo i tam musiałem na bieżąco zarabiać”. Czyżby również uwierzył – podobnie jak otoczenie – że najważniejsze w jego dorobku pozostaną żartobliwe felietony?

Taki to luźny ciąg skojarzeń pojawił się wraz z wczorajszym dniem, sierpniową rocznicą z 1980 roku... A do tej dzisiejszej, wrześniowej – jeszcze powrócimy.

Cytaty: „Dziesięć par butów”, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”, 21 lutego 1963; J. Bielatowicz, Odłożona słuchawka, „Wiadomości” nr 8 (934), 23 lutego 1964; _Listy Zygmunta Nowakowskiego do Róży Celiny Otowskiej _z lat 1959–1963, wstęp, oprac. J. Dużyk, „Rocznik Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Krakowie” 1994, R. 39, s. 227–320, [list z 16 czerwca 1963].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski