Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odcinek 25. PIERWSZA WIZYTA

Paweł Chojnacki
„Czy oni poznają mnie, a czy ja poznam ich?”… Cmentarz Rakowicki. Grób Zygmunta Nowakowskiego 1 listopada 2021.
„Czy oni poznają mnie, a czy ja poznam ich?”… Cmentarz Rakowicki. Grób Zygmunta Nowakowskiego 1 listopada 2021. Fot. Robert Makowski, „Pasjonaci Cracovii”
Felieton Pawła Chojnackiego z cyklu: Z Zygmuntem Nowakowskim w poszukiwaniu krakowskiej „humanitas”…

Czy może ostatnia? W wydanej w 1946 roku książeczce zawoła: „Mój Kraków! Pewnie, że mój! Opuściłem go straszliwie dawno [czyli siedem lat wcześniej – P.Ch.], a przecież potrafię z pamięci narysować plan miasta, po którego ulicach mógłbym iść z zamkniętymi oczami...”. Dekadę później zwierzy się z Londynu mieszkającej przy Sławkowskiej przyjaciółce,: „Książki zastępują mi Kraków, o ile coś może go zastąpić. Po tylu latach zapominam o pewnych szczegółach architektury i zdarza się, że zakrywszy ręką podpis pod jakąś fotografią, na próżno zgaduję, co ta fotografia przedstawia”…

Rok po skończonej (nie dla niego) wojnie kontynuował wymarzony spacer: „Urwałem na nazwie »Rakowice«, bo myślę sobie, że tam, właśnie tam trzeba będzie wybrać się zaraz po przyjeździe. Pierwszego dnia. I trzeba kupić kwiaty, dużo, dużo kwiatów. Tam leży matka i ojciec, tam jest symboliczny grób mego najstarszego brata, który zginął gdzieś na Sybirze, w guberni tomskiej. I tam, jak przypuszczam, jest również symboliczny tylko grób drugiego brata, który został zabity i spalony w Oświęcimiu. Podobno prochy odesłano wdowie do Krakowa.

To pierwsza wizyta. Chcę tam iść sam, zupełnie sam, nie mówiąc nikomu, i pragnąłbym, aby na cmentarzu było pusto. Stałbym długo, długo, aż dosłyszałbym słowa mówiące, że już czas, że czeka mnie miasto, że czeka mnie Kraków: »Nie wystoisz tu nic. Dobrze zrobiłeś, przyszedłszy. Ale teraz odejdź i ciesz się Krakowem. Słyszysz, bije godzina! Słyszysz hejnał? Idź, biedaku, bo natłukłeś się po świecie, nawłóczyłeś się po obcych krajach, i było ci wszędzie źle. Niech ci już tu, w Krakowie, będzie dobrze. Dziękuję, żeś przyszedł, żeś pamiętał o kwiatach. Przyjdź jeszcze, ale nie jutro, i nie pojutrze. Musisz odetchnąć. Musisz zacząć żyć«.

Na cmentarzu jest pusto i cicho. Idę przez główną aleję, nie chcąc czytać nazwisk. Jest ich strasznie wiele. Czy wszyscy pomarli? Czy został ktoś jeszcze. Jakże ja będę mówił z tymi, co zostali? Jakim językiem? Czy oni poznają mnie, a czy ja poznam ich?”.

Cytaty: „Mój Kraków”, Nowy Jork 1946; „Listy Zygmunta Nowakowskiego do Róży Celiny Otowskiej z lat 1953–1956”, wstęp i oprac. J. Dużyk, „Rocznik Biblioteki PAN w Krakowie” 1992, R. 37 [list z 29 czerwca 1955].

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski