Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odcinek 27. UDANA ESKAPADA

Paweł Chojnacki
Giełda używanych podręczników szkolnych przy ulicy Szpitalnej w Krakowie, 1938. Koncern „Ilustrowany Kuryer Codzienny” Archiwum Ilustracji, NAC
Giełda używanych podręczników szkolnych przy ulicy Szpitalnej w Krakowie, 1938. Koncern „Ilustrowany Kuryer Codzienny” Archiwum Ilustracji, NAC
Felieton Pawła Chojnackiego z cyklu: Z Zygmuntem Nowakowskim w poszukiwaniu krakowskiej „humanitas”…

W rozdziale pt. „Habent sua fata libelli” opisze w „Rubikonie” antykwariaty, pewnie z ulicy Szpitalnej: „Dattelbaum dawał tylko cztery korony. Bezczelność! Seidler w ogóle nie chciał nawet obejrzeć. Dopiero, gdy wychodziłem, zawołał za mną, że ostatecznie da trzy. Poszedłem więc do Mandla. Zaczął również od czterech, jak Dattelbaum. Potem cztery pięćdziesiąt. Wreszcie pięć. U Goldmanna od razu dali mi sześć. Wziąłem. Ale zdaje się mi się, że ludzie patrzą na mnie tak, jakbym te pieniądze ukradł”.

Działo się to w pierwszej dekadzie ubiegłego wieku, a przejęty uczeń gimnazjum św. Jacka sprzedawał – bezcenny dla siebie – rocznik „Życia”: „Zrobiłem straszną rzecz i teraz Ignaś [darczyńca, samobójca – P.Ch] będzie mi się śnił co noc. Naturalnie, rocznik ten jest moją własnością i mogę nim rozporządzać, jak mi się podoba. Ale nie powinienem tego zrobić. Niestety musiałem…”.

Dlaczego musiał? Co innego śni się bohaterowi co noc… Walerian Charkiewicz recenzował oględnie w wileńskim „Słowie” w 1935 roku: „Niepokój erotyczny, który odgrywa tak wielką rolę w życiu młodzieży męskiej w okresie dojrzewania, został zarysowany w »Rubikonie« z artystycznym umiarem i humorem”. To prawda! Sam autor swe dzieło nazwał „na pół a raczej na ćwierć autobiograficzną powieścią”… Sześć koron miało zostać wydane na pierwszą, powiedzmy – komercyjną, miłość (Rózia z rogu Wawrzyńca i Bożego Ciała). Nie była to udana eskapada, a kompletu gazet nie udało się już odkupić (Goldmann zażądał dziesięciu).

Wszystko to daje mi pretekst do prywaty i do poczynienia tradycyjnych, antykwarskich uwag. „Abecadło” z Kościuszki odłożyło dla mnie zbiór reportaży „Niemcy à la minute” z 1933 roku (bardzo rzadka, oryginalna okładka), a „Hulajpole” z Paulińskiej – edycję „Przylądka dobrej nadziei”, Wydawnictwo Śląsk 1990 – z ciekawym wstępem prof. Alicji Baluch. A w środku znalazłem wycinki z „Dziennika Polskiego” sprzed dziecięciu lat. O akcji „Rok 2013 – Rokiem Zygmunta Nowakowskiego”. Ktoś to czytał i skrzętnie zachował! Może jednak udana ta eskapada?

Cytaty: „Rubikon”, Kraków 1990; W. Charkiewicz, „Byliśmy młodzi”, „Słowo”, nr 15 (3864), 16 stycznia 1935; Z. Nowakowski, „Civis academicus”, „Wiadomości” nr 11, 16 czerwca 1946.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski