Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odliczanie dni do ligi

Rozmawiał Piotr Tymczak
Dla Patryka Małeckiego to będzie jedenasty sezon w ekstraklasie. Dotychczas rozegrał w niej 213 meczów
Dla Patryka Małeckiego to będzie jedenasty sezon w ekstraklasie. Dotychczas rozegrał w niej 213 meczów Fot. andrzej banaś
Rozmowa. - Najważniejsze to dobrze zacząć sezon - mówi wiślak Patryk Małecki.

- Jak Pan ocenia dotychczasowe przygotowania Wisły Kraków do nowego sezonu?

- Jest bardzo ciężko. Na pewno czujemy trzy tygodnie przygotowań. Nie przypominam sobie, aby były tak ciężkie treningi. Ale cieszymy się z tego, bo wiemy, że ta praca zaowocuje w długim sezonie.

- Jak ocenić sparingi?

- One nie odzwierciedlają tego, co będziemy chcieli grać. Są po to, aby przećwiczyć różne elementy taktyczne. Myślę, że do pierwszego meczu w lidze uzyskamy pełną świeżość i będziemy się poruszać po boisku swobodnie.

- Ta świeżość już zacznie wracać?

- Zapewne po piątkowym, ostatnim sparingu ze Śląskiem Wrocław. Po nim będziemy mieli dwa dni wolnego. Wtedy będzie można trochę odpocząć, odreagować. Od poniedziałku rozpocznie się już mikrocykl związany z przygotowaniem do pierwszego ligowego meczu.

- Lubi Pan takie dni, kiedy się odlicza czas do startu nowego sezonu ekstraklasy?

- Nie lubię tego. Chciałbym, żeby ta liga już się zaczęła, bo teraz jest monotonia, dwa treningi dziennie, zmęczenie. Stąd nasza gra w sparingach nie wygląda najlepiej, ale to nie jest ważne. Liczy się to, aby od pierwszego meczu być optymalnie przygotowanym i wierzę w to, że tak będzie.

- Cieszy się Pan, że w pierwszym spotkaniu nowego sezonu Wisła zagra u siebie z Pogonią Szczecin, gdzie występował Pan poprzednio?

- Nie traktuję tego specjalnie. Pogoń to dla mnie klub, w którym spędziłem dwa lata, i tyle. Nie ma sentymentów. Podejdę do tego spotkania normalnie, tak, jak do każdego innego meczu.

- Jest Pan zadowolony z kalendarza rozgrywek? Później zagracie na wyjeździe z Arką i Lechią. Na początku nie musicie się mierzyć z Legią czy Lechem.

- Dla mnie nie ma problemu, z kim przyszłoby nam na początku grać. Mogłyby być Legia, Lech, Cracovia. I tak, prędzej czy później, będziemy się musieli z nimi zmierzyć.

- Nie lepiej jednak mieć więcej czasu na zgranie zespołu przed starciami z najsilniejszymi rywalami?

- O tym, że trzeba się zgrać, też mogą powiedzieć w Legii, w której wielu zawodników nie uczestniczyło w obozach przygotowawczych. To nie ma więc większego znaczenia. Gramy u siebie pierwszy mecz z Pogonią, walczymy o trzy punkt. Głęboko wierzę w to, że damy radę i dobrze zaczniemy sezon, bo to jest najważniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski