Odliczanie do pielgrzymki

   (INF. WŁ.) 16 sierpnia o godz. 18 powitamy na lotnisku w Balicach papieża Jana Pawła II. Ojciec Święty będzie przebywał w ojczyźnie cztery dni. Podczas pielgrzymki, którą członkowie komitetu organizacyjnego nazywają "wizytą apostolską" - aby zamknąć dyskusję nad tym, która to z kolei - papież odwiedzi tylko dwie miejscowości: Kraków i Kalwarię Zebrzydowską. Wbrew wcześniejszym planom, ustalono, że będzie podróżował nie tylko samochodem; z Kalwarii na lotnisko w Balicach uda się helikopterem.
   Wczoraj już po raz kolejny krakowskie miejsca papieskiej celebry wizytował ksiądz prałat Renato Boccardo, organizator pielgrzymek z ramienia Stolicy Apostolskiej. Towarzyszyli mu m.in. minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik i ks. bp Kazimierz Nycz, przewodniczący komitetu organizacyjnego, oraz dwaj pracownicy włoskich linii lotniczych Alitalia. Papież, jak zwykle, przybędzie na pokładzie samolotu tych linii, a w drogę powrotną uda się samolotem PLL LOT.
   Podczas konferencji prasowej, zorganizowanej na zakończenie objazdu miejsc celebry, ks. prałat Boccardo przedstawił program pielgrzymki, który zostanie zaprezentowany papieżowi do akceptacji.
   Jan Paweł II przyleci do Krakowa 16 sierpnia o godz. 18. Na lotnisku w Balicach dostojnego gościa powita prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz władze administracyjne i kościelne Polski i Małopolski. Oprócz prezydenta Kwaśniewskiego przemówienie powitalne wygłosi ks. kardynał Franciszek Macharski. Następnie papież uda się do pałacu arcybiskupów krakowskich, który będzie jego rezydencją na czas wizyty w ojczyźnie.
   W sobotę, 17 sierpnia Jan Paweł II poświęci sanktuarium w Łagiewnikach. Po południu spotka się z prezydentem Polski i premierem oraz z władzami lokalnymi - na razie nie wiadomo, gdzie to nastąpi, choć pod uwagę brany jest Wawel.
   W niedzielę 18 sierpnia papież odprawi mszę świętą na krakowskich Błoniach.
   Albo w sobotę, albo w niedzielę będzie modlić się w katedrze wawelskiej oraz przy grobie rodziców na cmentarzu Rakowickim.
   W poniedziałek, 19 sierpnia, około 9 rano Ojciec Święty opuści swoją siedzibę w Krakowie i uda się do Kalwarii Zebrzydowskiej. Po mszy w refektarzu klasztornym zje obiad, a po odpoczynku w celi przeora poleci helikopterem na lotnisko, skąd wyruszy w drogę powrotną do Rzymu.
   Ostateczny program pielgrzymki poznamy dopiero 5 sierpnia. Ogłosi go oficjalnie Stolica Apostolska.
   Ks. prałat Boccardo zdementował pogłoski, jakoby Ojciec Święty miał odwiedzić inne miejsca poza Krakowem i Kalwarią, np. Zakopane. Pogłoski te odżyły po wtorkowej wizycie delegacji watykańskiej pod Tatrami. Ks. Boccardo powiedział, że w Zakopanem był prywatnie, aby zobaczyć góry. Nieoficjalnie wiadomo, że spotkał się tam z przebywającym na urlopie kardynałem Franciszkiem Macharskim.
   Ks. biskup Kazimierz Nycz, przewodniczący komitetu organizacyjnego poinformował, że bilety na Błonia zamówiło już w swoich parafiach blisko milion wiernych w całej Polsce; będą one rozprowadzane dopiero na początku sierpnia. W mszy św. będą jednak mogli wziąć udział nie tylko ci, którzy otrzymają wejściówki do sektorów. Przewiduje się bowiem nagłośnienie fragmentu Alei Trzech Wieszczów. Dodatkowe 200 tys. pielgrzymów będzie mogło uczestniczyć w liturgii zajmując miejsca pod kopcem Kościuszki. Tam również będzie nagłośnienie, a ponadto - doskonały widok na krakowskie Błonia.
   Odpowiadając na pytanie "Dziennika Polskiego", czy przewiduje się jakieś zmiany w ruchu granicznym na czas pielgrzymki, minister Krzysztof Janik stwierdził, że pracownicy resortu zrobią wszystko, aby ułatwić wzięcie udziału w spotkaniu z papieżem pielgrzymom zza naszej wschodniej i południowej granicy. Ostrożne szacunki mówią o kilkuset tysiącach Słowaków, Ukraińców i Białorusinów, którzy wybierają się w sierpniu do Polski.
(G)