Parę dekad temu cyklem rozwojowym grzyba nauczyciele maltretowali kolejne roczniki szkolnej dziatwy. Sporysz wygląda niczym powiększone ziarno żyta. Ciemnej barwy rożek sterczący z kłosów zbóż. Ma przyjemny, grzybowy zapach, ale biada temu kto nie oczyści ziarna ze sporyszowego dodatku.
Chleb wypieczony z takiej mąki w najlepszym wypadku wywoła omany i iluzje, w najgorszym zaś delikwenta zabije. Buławinka czerwona ma na sumieniu tysiące ofiar. Otrutych jak i spalonych na stosie.
Trzy wieki temu bredzący głupoty osobnik był podejrzewany o czary i trafiał do lochu. Jeśli nawet objawy zatrucia minęły, to po spotkaniu z katem każdy zeznawał to, co sędziowie usłyszeć chcieli.
Chemicy wykryli w sporyszu kilkadziesiąt alkaloidów oraz słynny, halucynogenny LSD. Nie powiem, żebym za sporyszem specjalnie tęsknił. Chcę odnaleźć ginący gatunek nim nowoczesne rolnictwo wybije go na amen.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?