Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnaleźć ginący gatunek nim nowoczesne rolnictwo wybije go na amen

Grzegorz Tabasz
Biegam po polach i miedzach. Przepatruję łany dojrzałego zboża. W skwarze i znoju szukam sporyszu. To wielka, przyrodnicza rzadkość. Pasożytniczy grzyb setek gatunków dzikich i uprawnych traw znany jest też pod nazwą buławinki czerwonej.

Parę dekad temu cyklem rozwojowym grzyba nauczyciele maltretowali kolejne roczniki szkolnej dziatwy. Sporysz wygląda niczym powiększone ziarno żyta. Ciemnej barwy rożek sterczący z kłosów zbóż. Ma przyjemny, grzybowy zapach, ale biada temu kto nie oczyści ziarna ze sporyszowego dodatku.

Chleb wypieczony z takiej mąki w najlepszym wypadku wywoła omany i iluzje, w najgorszym zaś delikwenta zabije. Buławinka czerwona ma na sumieniu tysiące ofiar. Otrutych jak i spalonych na stosie.

Trzy wieki temu bredzący głupoty osobnik był podejrzewany o czary i trafiał do lochu. Jeśli nawet objawy zatrucia minęły, to po spotkaniu z katem każdy zeznawał to, co sędziowie usłyszeć chcieli.

Chemicy wykryli w sporyszu kilkadziesiąt alkaloidów oraz słynny, halucynogenny LSD. Nie powiem, żebym za sporyszem specjalnie tęsknił. Chcę odnaleźć ginący gatunek nim nowoczesne rolnictwo wybije go na amen.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski