21-letni Buras, grający na pozycji środkowego pomocnika, kilka lat temu uchodził za bardzo utalentowanego zawodnika. Ten wychowanek Prądniczanki, a później gracz Hutnika Nowa Huta wpadł w oko skautom Wisły i w 2012 roku został sprowadzony na ul. Reymonta. Zderzenie z ekstraklasową rzeczywistością okazało się jednak dla Burasa bolesne.
Nie przebił się na stałe do pierwszej drużyny, z którą jedynie trenował od czasu do czasu i grywał w sparingach. Nie zadebiutował natomiast w oficjalnym meczu „Białej Gwiazdy”.
Zaczęły się zatem wypożyczenia. Najpierw do Okocimskiego Brzesko, a następnie do Siarki Tarnobrzeg. W obu tych klubach Buras nie zagrzał jednak długo miejsca. W 2014 roku wrócił do Wisły, gdzie znów grał jedynie w drugim zespole. W tym był jednak podstawowym zawodnikiem, w dodatku takim, który jak na pomocnika strzelał sporo bramek.
Obecny sezon Buras również rozpoczął w Wiśle II, ale tuż przed zamknięciem okna transferowego został ponownie wypożyczony, tym razem do Unii Tarnów. To nie był jednak dla niego dobry czas, bo już w trzecim meczu w nowym klubie doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry już do końca 2015 roku. Również z powodu urazu w ostatnim czasie nie brał udziału w pełnych przygotowaniach „Jaskółek” do sezonu. Ciągle leczył uszkodzony staw skokowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?