Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnaleziony w Tatrach był "czarnym pająkiem"

Redakcja
Centralna Grupa Działań Psychologicznych powstała w 2001 r. Zwana z angielska PSYOPS (Psychological Operations - operacje psychologiczne), jednostka stacjonuje w Bydgoszczy.

WOJSKO. Włodzimierz N., były żołnierz zawodowy z Węgorzewa, który omal nie zamarzł w górskim szałasie, służył w Centralnej Grupie Działań Psychologicznych

To jedna z najbardziej tajemniczych jednostek w naszej armii. Żołnierze noszą na ramionach naszywki z wizerunkiem pająka siedzącego na mieczu, stąd nazywa się ich "czarnymi pająkami", choć czasem też, ze względu na specyfikę służby, "psycholami".

"Psycholem" był 36-letni Włodzimierz N., którego w zeszłym tygodniu znaleziono w szałasie w rejonie tatrzańskiej Doliny Olczyskiej. W PSYOPS pracował jako specjalista analityk. Dosłużył się stopnia chorążego.

- Zajmował się analizą dostarczanych mu informacji i wyciąganiem z nich wniosków, jak każdy analityk - powiedział nam major Piotr Walatek z Dowództwa Wojsk Lądowych.

W 2006 r. Włodzimierza N. zwolniono ze służby ze względu na stan zdrowia. Trafił na rentę, której wypłacanie zawieszono w 2008 r., gdy przestał stawiać się przed komisjami lekarskimi. Nie wiadomo, czy powodem odejścia ze służby były kłopoty psychiczne.

Lekarze nie ukrywają, że skoro N. był na dwóch misjach - w Libanie i Iraku, jego obecne zachowanie może być efektem stresu bojowego, rodzaju zespołu stresu pourazowego (PTSD).

***

CGDP powstała w 2001 r. z inicjatywy Sztabu Generalnego WP. To wtedy połączono Grupy Obrony Psychologicznej, działające przy okręgach wojskowych i SGWP.

Wzorowano się na oddziałach istniejących w innych armiach NATO, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Organizatorem i pierwszym dowódcą grupy był płk Witold Klinger, od czerwca 2011 r. dowodzi nią płk Marek Dragan. To wyspecjalizowana jednostka, która ma zapewnić siłom zbrojnym działania psychologiczne na polu walki i podczas operacji pokojowych. Była w Iraku, teraz działa w Afganistanie. Na oficjalnych stronach Wojsk Lądowych nie ma o niej wzmianki.

Ale wiadomo, że żołnierze CGDP z Bydgoszczy zajmują się m.in. ułatwianiem kontaktów sił ISAF z miejscowymi, np. poprzez tłumaczenie im potrzeby działania NATO w Afganistanie. Rozdają ulotki, głównie z rysunkami, które zachęcają do edukowania się lub dbania o zdrowie. W prowincji Ghazni prowadzą radio "Hamdard", nadające informacje w języku pasztuńskim i dari (spikerami są Afgańczycy).

Wojskowi robią to wszystko nie bez powodu. Liczą w zamian na informacje o talibach. Bo celem PSYOPS jest też walka psychologiczna, podejmowanie działań, które osłabią przeciwnika.

- To np. zakrojone na szeroką skalę akcje informowania o zatrzymaniu osób, które mają sprawić, że ich współpracownicy będą się ze sobą kontaktować, popełnią błąd i także zostaną zatrzymani. Albo dezinformacja co do miejsca i czasu prowadzenia operacji - mówi podpułkownik Mirosław Ochyra z odpowiadającego za misje Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych RP.

Zawsze więc, zanim polscy żołnierze wyjadą np. do Afganistanu, CGDP zbiera informacje dotyczące tego kraju - życia ludzi, pracy, problemów społecznych, religii, polityki.

***

Minister Tomasz Siemoniak zapowiada, że resort wyjaśni okoliczności zwolnienia Włodzimierza N. Wczoraj karetka z Wojskowego Instytutu Medycznego zabrała chorego z Zakopanego do Warszawy. Lekarze nie od razu wydali go ekipie karetki, bo spodziewali się dokumentu ubezpieczenia. Ale N. nie był ubezpieczony.
- Dużo wskazuje na to, że mężczyzna jest ofiarą stresu bojowego. Osoby, które wracają z misji jako weterani, czują się nierozumiane przez środowisko, mają doświadczenie, które nikogo w życiu codziennym nie interesuje, więc alienują się, zrywają kontakty z rodziną i otoczeniem, szukają miejsc odizolowanych, traktują świat jako dziwny - mówi pułkownik dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z WIM. Medycy będą więc nie tylko leczyć jego odmrożenia, ale też obserwować. Wczoraj przed wyjazdem lekarzom z Zakopanego udało się nawiązać kontakt z Włodzimierzem N. - w języku angielskim i... arabskim.

Piotr Subik

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski