Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnawiają najmniejszy kościółek

Małgorzata Mrowiec
Po zakończonym remoncie kościół św. Benedykta ma być dostępny do zwiedzania od wiosny do jesieni
Po zakończonym remoncie kościół św. Benedykta ma być dostępny do zwiedzania od wiosny do jesieni Anna Kaczmarz
Zabytki. Ponad 230,5 tys. zł będzie kosztował tegoroczny etap remontu kościoła św. Benedykta na Wzgórzu Lasoty. 90 procent tej kwoty stanowi dotacja z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.

W ubiegłym roku wymieniono tu już więźbę dachową i pokryto dach nowym, zaimpregnowanym gontem. Zamontowano rynny i rury spustowe. Sygnaturka została pokryta nową blachą miedzianą. Prace kosztowały 210 tys. zł i finansował je SKOZK.

W tym roku remont konserwatorski przejdą elewacje kościoła. Ma być też porządkowane jego otoczenie, o co zadba Dzielnica XIII. W kolejnym sezonie natomiast trzeba się będzie zająć remontem wnętrza kościoła, w tym posadzki, która zapadła się w dwóch miejscach, a także wymianą instalacji elektrycznej.

Dotąd kościół można odwiedzać we wtorek po Wielkanocy, w czasie uroczystości Rękawki, odprawiana jest tu też pasterka. - Planujemy, że po zakończeniu remontu kościół będzie dostępny także od wiosny do jesieni - w weekendy - mówi ks. Antoni Bednarz, proboszcz parafii św. Józefa, do której należy kościółek.

Początki kościoła pw. św. Benedykta sięgają XI - XII wieku. Wcześniej na tym miejscu wznosiła się rotunda, zbudowana około X wieku. Kościół jest zbudowany z kamienia, a jego pierwotnie romański kształt uległ przekształceniu w XV lub XVI wieku. Ma barokową wieżyczkę z sygnaturką. Jest to najmniejszy kościółek Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski