Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odprężenie górotworu

PLIN
POWIAT. Dwa silne wstrząsy, jakie wystąpiły w ostatnim czasie, zaniepokoiły wielu mieszkańców pogranicza Śląska i Małopolski. Lutowa sesja Rady Miejskiej w Chełmku, która odbyła się po pierwszym z nich, pozwala nieco lepiej zrozumieć istotę zjawiska.

Jak informuje Urząd Miejski w Chełmku, wiodącym tematem sesji był właśnie szczególnie dotkliwy wstrząs z 9 lutego. W obradach rady uczestniczyli m.in. poseł Tadeusz Arkit oraz przedstawiciele kopalni "Piast" w Bieruniu.

Gminne władze od dawna alarmują, że kopalniane wstrząsy doskwierają mieszkańcom. Burmistrz Andrzej Saternus podkreślał jednak, że nie chodzi o zaszkodzenie kopalni. - Wszelkie działania podejmowane przez nas nie są związane z zamiarem zamknięcia kopalni "Piast", a jedynie troską o zabezpieczenie mienia mieszkańców - mówił Andrzej Saternus.

Z wystąpienia dyrektora technicznego kopalni "Piast" Jacka Kudeli wynikało, że wstrząs 9 lutego był nietypowy. Przyczyną najprawdopodobniej było nałożenie się naprężeń górotworu po wieloletniej eksploatacji górniczej oraz naturalnych naprężeń tektonicznych.

Do czasu sesji (25 lutego) do kopalni wpłynęło ok. 700 zgłoszeń szkód, w promieniu ok. 20 km od kopalni (w tym z gminy Chełmek 63). Na początku tego tygodnia było już wiadomo, że po lutowym zdarzeniu liczba zgłoszeń wzrosła do ponad 800. Trwała ich weryfikacja Na tym etapie straty oceniano na ponad milion zł.

Podczas sesji inż. Dariusz Bieroński z kopalni "Piast", wyjaśniał, że wstrząsy o sile od 4,3 do 4,8 w skali Richtera są odczuwalne, lecz krótkotrwałe, trwające 3-5 sekund, więc nie powodują większych uszkodzeń. Typowy wstrząs tektoniczny - czyli trzęsienie ziemi - trwa dłużej, a jego następstwa są poważniejsze.

Jerzy Pituła, specjalista od spraw tąpań, informował, że takie zdarzenia, jak to z 9 lutego, są trudne do przewidzenia. - Wskazał na mapie miejsca epicentrum wstrząsu. Na północ i południowy wschód od uskoku błędowskiego kopalnia "Piast" prowadziła wydobycie w partii 15 i 16. W pobliżu kopalnia "Ziemowit" prowadziła również wydobycie w dwóch pokładach. W miejscach wybranych tworzy się niecka. Wzdłuż płaszczyzny uskokowej, kiedy przemieszczają się duże warstwy, wytwarza się energia. Mówi się wtedy o odprężeniu górotworu. W miejscu osłabienia górotworu wstrząs jest nieprzewidywalny - relacjonują w UM w Chełmku.

Nie wszystkie odczuwalne wstrząsy pochodzą z kopalni "Piast". Specjaliści szacują, że ok. jedna trzecia jest skutkiem działalności "Ziemowita". - W celu zapobiegania takim zjawiskom, podjęto decyzje o zmniejszeniu ilości ścian w jednym terenie w kopalni "Piast" i kopalni "Ziemowit". Eksploatacja ściany będzie prowadzona w kierunku oddalającym się od gm. Chełmek, więc będzie coraz mniej dotkliwa dla mieszkańców gminy Chełmek - zapewniał Jerzy Pituła.

To, że w zeszłą niedzielę doszło do kolejnego wstrząsu, dowodzi jednak, że rozwiązać problem będzie niełatwo.

(PLIN)

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski