Odrażający fetor z kontenera przy targowisku na Kleparzu

- Cuchnie tam tak obrzydliwie, że aż się niedobrze robi, gdy się przechodzi obok tego śmietnika - mówi pan Wojciech.

Jego zdaniem kontener za rzadko jest opróżniany z odpadów. - Z tego co się zorientowałem, ostatnio śmieci usunięto z niego po około miesiącu. Smród jednak pozostał. A przypuszczam, że kolejne wywiezienie odpadów nastąpi dopiero we wrześniu - dodaje pan Wojciech.

Fetor potęguje to, że śmietnik jest dziurawy. A kontener znajduje się obok punktu gastronomicznego i chodnika, którym każdego dnia przechodzi wiele osób.

Wczoraj sprawdziliśmy to miejsce. Faktycznie z pojemnika unosi się bardzo nieprzyjemna woń.

- Ten kontener jest w takim stanie, że powinien już dawno zostać wymieniony na nowy. Nikt jednak z tym nic robi - usłyszeliśmy od pracownika pobliskiego parkingu.

O kontener zapytaliśmy w spółce zarządzającej targowiskiem na Nowym Kleparzu. - Faktycznie, długo nie był opróżniany. Powodem były Światowe Dni Młodzieży. Podczas nich pojemniki na odpady bardziej zapełniały się w innych rejonach i tam było największe zapotrzebowanie na wywóz śmieci - wyjaśniła osoba pracująca w spółce. Dowiedzieliśmy się od niej, że ostatnia wywózka miała miejsce dwa dni temu.

Do winy za zaistniałą sytuację nie poczuwa się Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. - To spółka kupiecka z Nowego Kleparza decyduje o tym, kiedy będzie wywóz śmieci - poinformował Piotr Odorczuk, rzecznik MPO.

Ustaliliśmy też, że o ustawienie nowego kontenera spółka kupiecka ma zadbać do końca tego miesiąca.