Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odstrzał loch ma doprowadzić do zmniejszenia liczebności dzików

Grzegorz Tabasz
Dawno temu na Dzikim Zachodzie płacili nagrody za głowy przestępców. Żywych lub martwych, jak tam pasowało. Historia zatoczyła koło, i u nas, w środku Europy, w XXI wieku, płacą nagrody.

Tyle, że za dzika. Martwego lub żywego. Na Lubelszczyźnie za znalezienie w lesie truchła dzika dają do ręki dwieście złotych żywą gotówką. Tyleż samo za odstrzelenie samicy dzika, ale tu trzeba być myśliwym. W pierwszej, tańszej i ogólnie dostępnej wersji, człek spaceruje po lesie i węszy skąd padliną zalatuje. Lub wypatruje znaków na niebie i ziemi. Ot, wirujące stado kruków. Dobrze zerkać pod nogi, albowiem tropy lisów mogą doprowadzić na właściwe miejsce.

Akcja ma sens. Na wschodzie krąży wirus afrykańskiego pomoru świń, zaś dziki są jego rezerwuarem i roznosicielem. Znalezienie padłej sztuki ogranicza ognisko choroby. Odstrzał loch ma doprowadzić do zmniejszenia liczebności dzików. Stawka jest bardzo wysoka, zarówno dla rolników, jak i zwyczajnych konsumentów. Eksplozja epidemii wykończy wszystkie świnki i trzeba będzie zapomnieć o wieprzowych wędlinach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski