Odświeżą zaniedbany las w Witkowicach

- Obecnie ten piękny, zielony teren jest w fatalnym stanie. To, co przed laty powstało tam staraniami Dzielnicy IV, teraz niszczeje - mówi radna Teodozja Maliszewska (PO). - Cały Kraków bije się o tworzenie nowych parków, a zapominamy o tych już istniejących - dodaje.

Tematem parku leśnego w Witkowicach, który od 2010 r. jest użytkiem ekologicznym, podczas wczorajszego posiedzenia zajęła się Komisja Infrastruktury Rady Miasta.

Park był też dewastowany. Drewniane ławki z bali zostały spalone, ktoś ukradł ślizg zjeżdżalni. - Na bieżąco naprawiane są pozostałe na placu zabaw ławki, kosze i urządzenia zabawowe - informuje Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Dodaje, że kilkuletnie, niewystarczające dofinansowanie utrzymania zieleni uniemożliwiało podjęcie prób rozwoju tego terenu.
- Teraz mogliśmy zaplanować wiosenne prace w parku - wyjaśnia dyrektor Marcinko. W tym tygodniu ma zostać wykonana konserwacja i malowanie urządzeń małej architektury. Rozpocznie się też odmulanie alejki prowadzącej do źródełka. Przycięte będą gałęzie, a drewniane kładki zostaną wymienione na nowe.

Dyrektor Marcinko zaznacza też, że w parku na bieżąco utrzymuje się czystość, likwiduje nielegalne wysypiska i wykonuje się drobne naprawy małej architektury. Do tego około cztery razy w ciągu roku są koszone trawy, wraz z grabieniem na terenie polan, a także w razie konieczności usuwany jest barszcz Sosnowskiego, pojawiający się wzdłuż ciągu wodnego.

Radni z Komisji Infrastruktury zapewniają, że nadal będą zabiegać o kolejne prace w parku - po tym, jak w lipcu miejską zielenią zajmie się Zarząd Zieleni Miejskiej.