Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odżyły olimpijskie nadzieje

Jan Otałęga
Agnieszka Szwarnóg (AZS AWF Kraków) na igrzyskach olimpijskich w Londynie (2012 r.) zajęła 22. miejsce w chodzie na 20 kilometrów
Agnieszka Szwarnóg (AZS AWF Kraków) na igrzyskach olimpijskich w Londynie (2012 r.) zajęła 22. miejsce w chodzie na 20 kilometrów Fot. Anna Kaczmarz
Lekkoatletyka. Agnieszka Szwarnóg wróciła do zdrowia i zapowiada walkę o miejsce w reprezentacji na igrzyska.

Reprezentantka AZS AWF Kraków od kilku lat jest czołową polską zawodniczką w chodzie sportowym. Na koncie ma sporo udanych występów. Szczególnym przeżyciem był start na igrzyskach w Londynie w 2012 r. Liczy, że uda jej się zaliczyć kolejne olimpijskie zawody – w Rio de Janeiro za niespełna dwa lata.

Wcześniej nie uczestniczyłam w mistrzostwach świata ani Europy, dlatego olimpijski start był dla mnie absolutnym debiutem w najważniejszych imprezach globu – mówi Agnieszka Szwarnóg. – Moje marzenie się spełniło, zostałam olimpijką. W debiucie zajęłam 22. miejsce na 20 km, to dla mnie satysfakcjonujący wynik. Zdobyłam cenne doświadczenie, na kolejnej wielkiej imprezie będę już obyta z podobną atmosferą.

Po igrzyskach los jednak nie był zbyt łaskawy dla chodziarki AZS AWF Kraków. W minionym sezonie często przebywała u lekarzy, miała kłopoty ze zdrowiem. To znacząco wpływało na treningi i udział w zawodach, ani razu nie udało się jej wystartować na koronnym dystansie 20 km. Na szczęście pechowy sezon dobiegł końca, finałem była pomyślna diagnoza medyczna.

Kilka dni temu dowiedziałam się, że nie mam przeszkód w uprawianiu sportu _– mówi Szwarnóg. – _Nie wyobrażam sobie teraz życia bez chodu sportowego, to moja pasja. Nic mnie nie zraża, chcę nadal trenować i uczestniczyć w wielkich imprezach. W 2015 roku będą mistrzostwa świata w Pekinie, w 2016 igrzyska w Rio – to moje kolejne cele. Nie będzie łatwo. Z powodu kłopotów ze zdrowiem i absencji w zawodach straciłam pomoc finansową PZLA, zaczynam jakby od zera. Mogę liczyć tylko na pomoc rodziców, sama też staram się zarobić na __sportowe utrzymanie.

Szwarnóg wysoko sobie ceni 8. miejsce na 20 km na Uniwersjadzie w chińskim Shenzhen, gdzie startowała w gronie czołowych chodziarek świata, jak i 8. lokatę drużynowo w Pucharze Świata w Meksyku. Jest dwukrotną srebrną medalistką mistrzostw Polski na 20 km, raz zdobyła brąz. W hali w Spale w krajowym czempionacie na 3000 m wywalczyła srebro oraz brąz.

28-letnia zawodniczka nie zraża się tym, że podczas ostatnich mistrzostw Europy w Zurychu nasi chodziarze wypadli bardzo słabo. Wierzy, że następcy i następczynie Roberta Korzeniowskiego znów pokażą się z dobrej strony. Poziom polskiego chodu kobiet uważa za wysoki, nie jest łatwo zakwalifikować się do reprezentacji.

Szwarnóg pochodzi z Dobczyc, tam mieszka z rodzicami. Ukończyła studia na Politechnice Krakowskiej, jest magistrem inżynierem architektem. Obecnie pracuje w firmie Art House Studio i zbiera doświadczenia zawodowe.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski