Przez jego myśli w ciągu zaledwie kilku minut przewija się cała historia jego życia. Historia, którą opowiedział w autobiografii. Godz. 40.43. Conte już jest przy wyjściu z tunelu. Także tego życiowego. "Dzisiejszy wieczór jest magiczny, ponieważ znowu czuję, że moje życie ma Sens. Dokładnie tak - Sens przez wielkie S" - pisze w epilogu. Ten sens straciło, gdy został oskarżony przez byłego podopiecznego w Sienie, że wiedział o ustawieniu dwóch ligowych meczów tej drużyny w serie B w sezonie 2010/11 (w pierwszym miał jej nawet powiedzieć, by zagrała na remis).
Wobec takiego oskarżenia, dla Conte absurdalnego, jego cała kariera mogła lec w gruzach. Kariera, którą opisuje w autobiografii, nie epatując swoimi sukcesami, raczej zwracając uwagę na przeszkody, jakie pokonał jako zawodnik i szkoleniowiec. Kariera - jak sam podkreśla - "zbudowana na poświęceniu i ciężkiej pracy, w której nikt niczego nie dał mi za darmo, owoc nauki i praktyki, dyscypliny i ogromnego rygoru przede wszystkim wobec siebie". Prawnicy zaproponowali mu pójście na ugodę. Zgodził się. "Robię to w przekonaniu, że bardziej przydam się w pracy niż w sądzie" - wyjaśnia w książce.
Oczyszczony z zarzutu o ustawienie meczu, choć do końca walczył o swoje dobre imię, został skazany przez Sportowy Sąd Arbitrażowy na 4 miesiące zawieszenia. Ominęły go 22 oficjalne mecze Juventusu. Nowe życie zaczął meczem z Celtikiem.
Jerzy Filipiuk
"Antonio Conte. Głowa, serce i nogi". Autorzy: Antonio Conte i Antonio Di Rosa. Wydawnictwo: Sine Qua Non. Liczba stron: 247. Cena: 39.90 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?