(PAP)
Olimpijski ogień, po 96 dniach pobytu w Australii, dotarł do miasta XXVII Letnich Igrzysk Olimpijskich. W obecności dziesięciu tysięcy osób pływaczka Susie Maroney zapaliła w poniedziałek wieczorem "lokalny olimpijski ogień" na południowym skraju Sydney.
Zanim jednak to nastąpi, w sztafecie zmierzającej ulicami Sydney z płomieniem do stadionu pobiegnie jeszcze wiele osób. Znicz poniosą jeszcze m.in. książę Monaco Albert, włoski tenor Andrea Boccelli, australijski golfista Greg Norman, złoty medalista olimpijski w dziesięcioboju z Los Angeles, Brytyjczyk Daley Thompson.