Tak się złożyło, że wkrótce po tym fakcie jedna ze stacji telewizyjnych, należąca raczej do tych postępowych, postanowiła (i to w tzw. prime timie, w sobotę wieczorem) „Seksmisję” przypomnieć. Nie wiem, czy chodziło o wsparcie pani Młynarskiej, czy wręcz przeciwnie, o ułatwienie zadania jej polemistom. W każdym razie, jako zbulwersowany wielbiciel „Seksmisji”, postanowiłem film po raz nie-wiadomo-który obejrzeć. Patrząc nań właśnie pod kątem wspomnianego „szerzenia niechęci”.
No cóż, okazało się, że Paulina Młynarska zupełnie nie ma racji. „Seksmisja” to wspaniały pean na cześć kobiet oraz kobiecości: to właśnie panie, dzięki swej sile, przetrwały wywołaną przez mężczyzn wojnę („Nieważne, kto wygrał, ważne, kto przetrwał”), a dzięki przemyślności i samozaparciu odbudowały cywilizację; na tyle, na ile się dało. W końcu to nieważne, że dach przecieka i trzeba podstawiać wiadro; grunt, że nie ma wojen.
A mężczyźni? Przecież ten film to jeden wielki akt oskarżenia pod naszym adresem. I nie chodzi tylko o to, że ustami naszych ostatnich przedstawicieli zeżarliśmy paniom ich święte jabłka, czy że nawet w obliczu zagłady posuwamy się za ich pośrednictwem do przemocy seksualnej (Maks do Lamii: - A chodźże tu). Najgorsze - choć nie bezpośrednie - oskarżenie to kwestia Maksa, bredzącego coś o przywracaniu naturalnego (sic!) porządku rzeczy. A jak głosi pewna ideologia bliska Paulinie Młynarskiej, nie ma czegoś takiego jak naturalny porządek i rzeczywistość należy permanentnie zmieniać (Karol Marks: Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go zmienić).
A już całkowicie na rzecz Juliusza Machulskiego przemawia finał. To faceci, jak zwykle, wszystko zepsuli.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?