Włodzimierz Jurasz: PO(D)GLĄD NA ŚWIAT
"Ekipa z Warszawy” to rodzima wersja amerykańskiej "Ekipy z New Jersey”, cyklu opowiadającego o życiu młodych ludzi – ze szczególnym naciskiem na życie rozrywkowe, zwłaszcza – powiedzmy eufemistycznie – erotyczne. Nie będę ukrywał – jestem przerażony. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że program nadawany jest w godzinach nocnych, właśnie na takie audycje przeznaczonych, zauważyłem, że nadawca reklamuje cykl informacją "Oglądasz na własną odpowiedzialność”, tym niemniej – powtórzę – "Ekipa” mnie przeraziła. Czy naprawdę tak wygląda życie współczesnej młodzieży? I – czy naprawdę młodzież lubi takie programy oglądać?
Przeraziło mnie jednak również to, że jestem tym programem przerażony. W końcu tyle autorytetów twierdzi, że trzeba iść z duchem czasu, w życiu przydaje się trochę luzu itp., itd. Na szczęście okazało się, że nie jestem w swych odczuciach osamotniony. Przytoczę więc kilka opinii, znalezionych na portalu Onet.pl., zapewne autorstwa – jak to w internecie – młodych ludzi: "Nie dooglądałem, bo jak usłyszałem prymitywizm tych ludzi, a potem zobaczyłem ciachanko niby na spontanie, to mi się odechciało”; "Prymitywne chamstwo, wulgarność i wyuzdany seks w TV i życiu codziennym osiąga już szczyty, choć obawiam się, że najgorsze jest jeszcze przed nami. No cóż, jakie czasy, taka "kóltóra”; "Władzy zależy na tym, aby wszyscy zajęli się tylko zabawą i seksem. Takim bezmyślnym motłochem bardzo łatwo rządzić i robić co się chce”; "A potem się dziwią, że ludzie się tak na co dzień zachowują”; "Powinno brzmieć "Patologia z Warszawy”.
Program mnie zdołował, komentarze podniosły na duchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?