Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ojczyzna w sztuce" - nowa wystawa w MOCAK-u nie boi się niewygodnych pytań

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
Ekspozycją, opowiadającą o różnych sposobach postrzegania ojczyzny, muzeum kontynuuje swój cykl „W sztuce”. Jest, jak zwykle w przypadku tej serii, obszernie, zadziornie i różnorodnie, jednak tym razem - trochę rozczarowująco.

Kto ty jesteś? Polka mała? Jaki znak twój?.. już otwierająca wystawę praca Marka Janiaka, w której artysta interpretuje jeden z najbardziej znanych utworów patriotycznych, pokazuje że tym razem opowieść o ojczystej ziemi, nie pójdzie gładko. Im głębiej wchodzimy w „Ojczyznę w sztuce”, tym trudniejsze pytania spotykamy: Czym w dobie migracji jest przynależność narodowa (Aleksander Janicki, „Litwo, ojczyzno moja”)? Czy umieszczenie godła na przedmiocie codziennego użytku to wyraz patriotyzmu (Bartosz Mucha, „Godło”)? Dlaczego aktywność obywatelska wydaje się nam taka męcząca (Jimm Lasser, „Nowa flaga amerykańska”)? Jak ma wyglądać zjednoczony świat (Pavel Pepperstein „Perspektywy globalizacji”)?

- Celem wystawy jest zainspirowanie społeczeństwa do przeanalizowania na nowo terminu „ojczyzna”, którego tradycyjna definicja przestaje pasować do współczesnego świata - mówi Maria Anna Potocka, dyrektorka Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i kuratorka wystawy. - Ekspozycja jest krytyczna, jednak unikamy skandali i prowokacji, które zwykle przekreślają jakąkolwiek szansę na dyskusję.

„Ojczyzna w sztuce” podzielona jest na kilka obszarów tematycznych, z których najbardziej istotnym jest flaga. - Te dzieła odnoszą się do geometrii i kompozycji flagi, wykorzystując je do pokazania różnorodnych emocji i zależności - tłumaczy Potocka. - Są też prace, które rozliczają się w trudnymi wątkami historii, jak Holocaust, są operacje artystyczne na hymnie polskim, i na polskiej tożsamości.

Wielkim plusem jest to, że kuratorzy nie budują wystawy wyłącznie z polskich prac. Chroni to „Ojczyznę w sztuce” przed wplataniem się w wewnętrzne, polityczne, dyskusje o „pedagogice wstydu” i „wstawaniu z kolan”. Jednak mimo, że kuratorzy i artyści patrzą z różnych perspektyw, ojczyznę widzą właściwie tak samo. Jest ona źródłem frustracji, wstydu, lęku, rozczarowań, czasem gorzkiego śmiechu. Wśród sześćdziesięciu artystów, których prace znajdziemy w MOCAK-u, nieliczni do tematu ojczyzny podchodzą z może nie tyle z humorem (bo tego na pewno na wystawie nie brakuje) co z sympatią i nadzieją, że kiedyś nam się pokonać te narodowe i te całkiem ludzkie wady. Bez tego wątku całość pozostawia niedosyt, jakby nie było trzeciej drogi między afirmacją, a podszytą zrezygnowaniem krytyką.

Wystawę „Ojczyzna w sztuce” można oglądać do 30 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski