W końcu maja mężczyzna miał się włamać do samochodu zaparkowanego przy ul. Racła-wickiej. Po wypchnięciu szyby sprawca dostał się do środka, skąd zabrał kilkaset złotych i dwie butelki alkoholu. Do zatrzymania włamywacza doszło dwa tygodnie później.
Przy okazji policjanci ustalili, że mężczyzna może mieć związek z kradzieżą aparatu fotograficznego. Doszło do niej w kwietniu w jednym z domów w Miechowie. Podejrzany wtedy właśnie wykonywał w tym miejscu prace remontowe. Aparat, wart około 3,5 tys. zł, sprzedał następnie w komisie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?