Alina Grabowska - Głos z Monachium
Nie taka miała być Polska po okrągłym stole - mówią ludzie rozgoryczeni obecną sytuacją. Z takiej perspektywy jednakże zapomina się o tym, co dał Polakom okrągły stół i następnych 15 lat, o tym, że udało się bez przelewu krwi zmienić ustrój i wyzwolić od radzieckiej okupacji. To dzięki tamtym wydarzeniom sprzed 15 lat zaczęła się epoka demokracji parlamentarnej, wolnych wyborów, wolnych mediów, to dzięki zmianom zapoczątkowanym przy okrągłym stole Polska mogła stosunkowo szybko znaleźć się w systemie obronnym NATO, a obecnie wejść do Unii Europejskiej. To przy okrągłym stole przyjęto, że "Solidarność" jest organizacją legalną i że w Polsce nastąpią pierwsze częściowo wolne wybory.
To był przełom w dziejach państwa okupowanego najpierw przez III Rzeszę, a następnie przez system sowiecki. Natomiast inna kwestia to pytanie, czy ta wolność została właściwie wykorzystana. O okrągłym stole powiedziano w ciągu tych piętnastu lat niemal wszystko. Jedni wciąż opowiadają o "tajnych porozumieniach" komunistów z opozycją, w wyniku których "czerwoni" zachowali władzę, majątek i bezkarność. Inni z kolei wskazują, że dzięki temu Polska odzyskała wolność. Jedni mówią, że rozpadał się i tak Związek Radziecki, więc można było wyrwać się bez ustępstw spod władzy Układu Warszawskiego. Inni wskazują, że Polska dzięki okrągłemu stołowi pierwsza złamała mur berliński i pokazała innym uciemiężonym narodom, że można się z komunizmu wydostać.
Myślę, że mimo zastrzeżeń, jakie budzi nadal sposób realizacji naszej wolności w niektórych dziedzinach (np. brak rozliczenia za współpracę z systemem PRL i zachowanie wielu przywilejów z poprzedniej epoki), piętnaście lat pokazało, ile zyskaliśmy jako państwo, jako naród, jako Polacy, jako obywatele. Młode pokolenie już nawet nie musi pamiętać, co to był ustrój demokracji ludowej, co to była cenzura, zamknięte granice. Ma otwartą przyszłość, europejską i światową.
Pamiętam ten moment, gdy spiker odczytywał w telewizji polskiej komunikat generała Kiszczaka o "gotowości do rozmów". W Radiu Wolna Europa w Monachium nie mieliśmy wtedy żadnego kabla ani odbioru satelitarnego, ale od kilku miesięcy mogliśmy odbierać sygnał w wieżowcu tuż obok muru berlińskiego. Z najwyższego piętra tego budynku współpracujący z naszą rozgłośnią niemieccy technicy nagrywali audycje telewizyjne i przesyłali taśmę albo, gdy chodziło o pośpiech, przekazywali bezpośrednio sam dźwięk do naszego studia. Dzięki temu wysłuchaliśmy wtedy bezpośrednio komunikatu Kiszczaka. I mieliśmy głębokie przekonanie, że jesteśmy uczestnikami zasadniczych przemian historycznych.
Niedawno podczas telewizyjnej dyskusji o 15. rocznicy okrągłego stołu uczestnicy słusznie wskazywali, że zasadniczym problemem jest dziś w Polsce brak społeczeństwa obywatelskiego. O wszystkim decydują porozumienia międzypartyjne, jeśli się nie działa z ramienia partii, to nie ma dostępu do państwowych finansów ani do środków przekazu - wskazywał Andrzej Olechowski. Tak, ale czy winę za to ponosi okrągły stół czy też raczej samo społeczeństwo, które już w wolnym kraju tak się zorganizowało i tak głosowało...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?