Zespół z województwa zachodniopomorskiego triumfował w Nowym Sączu 28:20. „Góralki” tylko w początkowej fazie pierwszej połowy potrafiły przeważać (6:4). Najwięcej trafień dla sądeczanek zanotowały Tamara Smbatian (5) oraz Marta Rosińska i Agnieszka Leśniak, które po cztery razy pokonywały bramkarkę AZS.
- Tradycyjnie już coś się zacięło w naszej grze - przyznaje Rosińska. - Z reguły pewien fragment meczu mamy fajny, później rywal nas dochodzi. My zamiast utrzymać to, co zdobyłyśmy, trwonimy przewagę. Przegrywamy spotkania między 20 a 40 minutą. Tak było w większości ligowych gier - zauważa 32-letnia rozgrywająca. - Ciężko pracujemy nad wyeliminowaniem naszych błędów i nie można powiedzieć, że już jesteśmy skazane na porażkę. Musimy zacząć grać spokojniej, gdy mamy kontakt bramkowy i popracować nad obroną - dodaje.
Najlepsza strzelczyni zespołu nie ukrywa, że sporym osłabieniem było odejście Gabrielli Szabo do Niemiec (do III-ligowego VfL Waiblingen Tigers).
- Gabrysia była nie do zastąpienia. Mówię tak dlatego, ponieważ nie mamy innej leworęcznej zawodniczki na jej miejsce - komentuje Rosińska.
- Liczymy na sprawienie kilku niespodzianek, jak w meczu z Metraco (24:24) - mówi doświadczona rozgrywająca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?