Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Beskid Nowy Sącz doznała piętnastej porażki w tym sezonie PGNiG Superligi

Remigiusz Szurek
Piłka ręczna. Rywalem sądeczanek, które są „czerwoną latarnią” ligi, była piąta w tabeli Energa AZS Koszalin.

Zespół z województwa zachodniopomorskiego triumfował w Nowym Sączu 28:20. „Góralki” tylko w początkowej fazie pierwszej połowy potrafiły przeważać (6:4). Najwięcej trafień dla sądeczanek zanotowały Tamara Smbatian (5) oraz Marta Rosińska i Agnieszka Leśniak, które po cztery razy pokonywały bramkarkę AZS.

- Tradycyjnie już coś się zacięło w naszej grze - przyznaje Rosińska. - Z reguły pewien fragment meczu mamy fajny, później rywal nas dochodzi. My zamiast utrzymać to, co zdobyłyśmy, trwonimy przewagę. Przegrywamy spotkania między 20 a 40 minutą. Tak było w większości ligowych gier - zauważa 32-letnia rozgrywająca. - Ciężko pracujemy nad wyeliminowaniem naszych błędów i nie można powiedzieć, że już jesteśmy skazane na porażkę. Musimy zacząć grać spokojniej, gdy mamy kontakt bramkowy i popracować nad obroną - dodaje.

Najlepsza strzelczyni zespołu nie ukrywa, że sporym osłabieniem było odejście Gabrielli Szabo do Niemiec (do III-ligowego VfL Waiblingen Tigers).

- Gabrysia była nie do zastąpienia. Mówię tak dlatego, ponieważ nie mamy innej leworęcznej zawodniczki na jej miejsce - komentuje Rosińska.

- Liczymy na sprawienie kilku niespodzianek, jak w meczu z Metraco (24:24) - mówi doświadczona rozgrywająca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski