Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Ludzie na wózkach potrzebują przystosowanych taksówek. Jest tylko jedna

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Po olkuskich ulicach jeździ taksówka przystosowana do potrzeb niepełnosprawnych. Osoby na wózkach bardzo chwalą sobie taki transport i uważają, że powinien być on dofinansowywany przez miasto.

Postanowiliśmy przetestować w terenie samochód dla niepełnosprawnych, który jeździ w żółto-czarnych barwach Taxi Bajery. To ford transit przystosowany fabrycznie do przewozu niepełnosprawnych. - Jedyna taka wersja w Polsce - podkreśla Kuba Żurek, współwłaściciel Taxi Bajery.

Bajera bez barier

Podjechaliśmy taksówką pod dom Jerzego Kwiatkowskiego z Braciejówki, który od 30 lat jeździ na wózku. Kierowca otworzył tył auta i wysunął podjazd. Pan Jerzy bez problemu sam wjechał do środka. Z tyłu jest tyle miejsca, że inwalida może podróżować bez zsiadania z wózka.

- Znalazłem się w raju - podkreśla Jerzy Kwiatkowski. - Taka taksówka to dla nas okno na świat. Nie każdego stać na samochód, a do tego jeszcze trzeba go przerobić - podkreśla Kwiatkowski .

Osoba niepełnosprawna podróżuje z tyłu w komfortowych warunkach. Ma uchylne szyby, które są też przyciemniane, by zapewnić dyskrecję. Oczywiście są też pasy bezpieczeństwa. Z samochodu mogą korzystać nie tylko osoby na wózkach, ale także te, które są mniej sprawne. Pojazd ma po obydwu stronach przesuwne drzwi, dzięki czemu można z niego korzystać w ciasnych, miejskich przestrzeniach. Przy drzwiach znajdują się uchwyty, które pomagają wsiąść do pojazdu.

Skuter w samochodzie

Pan Jerzy wpadł na pomysł, by dodatkowo sprawdzić, czy do taksówki zmieści się elektryczny skuter dla niepełnosprawnych. Udało się! I to nawet bez składania tylnych siedzeń. - Sam nawet nie wiedziałem, czy się zmieści - nie ukrywa właściciel samochodu. Auto jest pojemne. W sumie może nim podróżować 4 pasażerów (jedna z przodu i trzy z tyłu) oraz osoba na wózku.

Kuba Żurek i Łukasz Kowal, właściciele Taxi Bajera przyznają, że jest coraz większe zainteresowanie tą taksówką. Ludzie jeżdżą na przykład na planowane wizyty do szpitali, rodziny odbierają seniorów z ośrodków. Jeśli ktoś potrzebuje, na wyposażeniu taxi jest też wózek.

Ostatnio korzystała z niego pani Janina, która złamała nogę i miała założony gips. Kilka razu musiała jechać do przychodni. Do zwykłej taksówki nie mieściła się ze sztywną nogą.

Dofinansowanie taksówek

Przejazd fordem transitem kosztuje tyle samo, co inne taksówki. Auto jest wyposażone w taksometr. - Naszą ideą jest jednak to, by taksówka była dostępna na portfel każdego. Większość kursów dla niepełnosprawnych wyceniamy indywidualnie - nie ukrywa Kuba Żurek.

Jerzy Kwiatkowski uważa, że gminy powinny rozważyć dofinansowywanie przejazdów dla niepełnosprawnych. - Gmina Olkusz dopłaca do publicznej komunikacji 1 mln 600 tys. zł. Czemu nie mogą wyłożyć jakiejś kwoty dla ludzi jeżdżących na wózku - pyta mężczyzna.

W Chrzanowie też takich dopłat nie ma. A na przykład w Krakowie i Gliwicach od wielu lat niepełnosprawni mogą zamawiać transport na telefon, który częściowo jest finansowany przez miasto. W Krakowie urząd wybrał w przetargu sieć taksówkarską, która ma przystosowane auto. Urząd w Gliwicach co jakiś czas ogłasza przetarg i wybiera firmę, która realizuje takie przewozy. - Działa to mniej więcej tak, jak taksówka. Nie ma taksometru, ale jest cennik - wyjaśnia Luiza Filar z Ośrodka Pomocy Społecznej w Gliwicach.

Za trasę do 5 km niepełnosprawny płaci 12,5 zł, za trasę powyżej 5 km - 22,5 zł. W uzasadnionych przypadkach można też jechać poza miasto. Wtedy to koszt 1,5 zł za kilometr. Były przypadki, że klient jechał do sanatorium do Ustronia. Kiedyś osoba na wózku pojechała takim transportem na mecz do Zabrza i z niego wróciła. - Widać, że jest zapotrzebowanie. Mamy stałą grupę osób, które korzystają z takich przejazdów prawie codziennie - podkreśla Luiza Filar.

Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy poinformował nas, że w Olkuszu na razie nie ma takich planów. - Kupujemy teraz nowoczesne autobusy, będą one przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. To jest dla nas bardzo duży koszt - wyjaśnia urzędnik. - Może uda się wprowadzić takie dofinansowania w przyszłości - nie wyklucza.

W Chrzanowie już są niskopodłogowe autobusy.

Autorka: Katarzyna Ponikowska

Olkusz. W centrum miasta królują bratki i tulipany. Pojawią ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Olkusz. Ludzie na wózkach potrzebują przystosowanych taksówek. Jest tylko jedna - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski