Konserwacja zabytkowych organów autorstwa Hansa Hummla, najważniejszego zabytku Olkusza, kosztować ma ok. 4 mln zł. Brakuje jeszcze połowy kwoty. Ksiądz proboszcz Mieczysław Miarka z parafii św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu, gdzie znajduje się muzyczny instrument, wymyślił, jak zdobyć resztę pieniądze na renowację.
- Każdy może sobie wybrać piszczałkę odpowiednią do swoich możliwości. Zaproponowaliśmy kwoty, po ofiarowaniu których zostanie się patronem - mówi ks. Miarka. Ceny zaczynają się od 150 do 3 tys. zł. W zamian ofiarodawca otrzyma specjalny certyfikat, który potwierdzi udział w renowacji organów.
Ks. Miarka chce też ubiegać się o fundusze w różnych instytucjach, jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego czy małopolski konserwator zabytków.
- My też nadal szukamy sponsorów i planujemy uruchomić zbiórkę publiczną - zaznacza Maria Rzepka, prezes olkuskiego Stowarzyszenia na rzecz historycznych organów Hansa Hummla.
Mechanizm organów już półtora miesiąca temu został zdemontowany i oddany do konserwacji w Holandii. - Prace wykonuje renomowana firma organmistrzowska Flentrop Orgelbouw z Zaandam. Działa od ponad stu lat. W ostatnich odrestaurowała m.in. najstarsze holenderskie organy zbudowane w 1511 roku - mówi ksiądz Miarka. Druga część organów, m.in. piszczałki, będzie naprawiana na miejscu.
Organy z Olkusza są najstarszymi zachowanymi w Europie o tak dużych rozmiarach. Ich budowę Hans Hummel z Norymbergi rozpoczął na zamówienie miejscowych górników w latach 1611-12. Osoby zainteresowane „adopcją” piszczałek mogą się kontaktować z bazyliką - adres e-mail: [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?