Olkusz. Zamiast parkingu, mają rozsypane resztki asfaltu

Mimo iż mieszkańcy os. Młodych od lat proszą urzędników o wykonanie miejsc postojowych, nadal muszą zostawiać swoje samochody na klepisku pełnym dziur i nierówności. Ostatnio na dziki parking trafiły wywrotki czegoś co przypomina rozkruszony asfalt. Część mieszkańców osiedla cieszy się, że robi się cokolwiek, inni są oburzeni i uważają, że to kpina z ludzi.

Cztery wywrotki tzw. destruktu (czyli materiału pochodzącego ze starej nawierzchni remontowanej drogi) pojawiły się na parkingu między ul. Baczyńskiego, Orzeszkowej i Nałkowskiej w ubiegłym tygodniu. Olkuski urząd dostarczył też spychacz. Resztę zrobili sami mieszkańcy rozgarniając materiał łopatami.

Zdania mieszkańców os. Młodych co do działania urzędników są podzielone. - Lepsze to niż nic. Ale mogliby się za to wziąć w końcu porządnie bo kupa miejsca się marnuje - komentuje pan Adam. - Jaki gospodarz, takie obejście - dodaje z kolei pan Roman. Uważa, że takie rozsypywanie resztek, które pozostały z remontu, to inicjatywa na pół gwizdka i dewastacja tego miejsca. - Bez zaangażowania maszyn drogowych, skutek będzie odwrotny do zamierzonego - uważa mężczyzna.

O problemach z dzikim parkingiem pisaliśmy już nie raz, ostatnio we wrześniu 2015 r. Ludzie z osiedla, żeby mieć gdzie parkować, sami muszą regularnie równać ten teren. Denerwuje ich to, bo co z tego, że urząd daje kruszywo, skoro mieszkańcy muszą sami pracować. - W nieskończoność mamy biegać z łopatami? Nie każdy z nas ma na to jeszcze siły. Płacimy w końcu podatki - twierdzą.

Nie dziwi im się radny Michał Mrówka, który kilkukrotnie już interweniował w tej sprawie. - Ludzie czekają na ten parking od 30 lat i nie mogą się doczekać. Mają dość życia w takich warunkach i trudno im się dziwić - zauważa radny.

Jan Durański, przewodniczący os. Młodych wyjaśnia, że budowa ponad 100 miejsc postojowych jest w planach, ale konieczna jest wcześniej zmiana w planie zagospodarowania przestrzennego. Obecnie na części tego terenu przewidziane są tereny zielone. Trwają w tej sprawie uzgodnienia, ale nowy plan ma być gotowy najwcześniej w czerwcu przyszłego roku. - Dobrze, że w międzyczasie jest chociaż czym wyrównać teren - mówi Jan Durański.

Michał Latos z olkuskiego magistratu potwierdza, że obecnie trwa przygotowanie projektu zagospodarowania terenu, który między innymi uwzględnia wykonanie parkingu w tym miejscu. - Jest to projekt szerszy, bo zakłada też np. zagospodarowanie Dolinki - tłumaczy Michał Latos.

Niedawno odbyła się wizja terenowa z projektantem. Projekt ma być gotowy do połowy stycznia, później nastąpi jego realizacja. - Czyli jeszcze wiele miesięcy czekania - komentują mieszkańcy.