W środku Agata Basiak FOT. ARTUR BOGACKI
Na prośbę Aleksandry Giery - byłej szczypiornistki SPR-u, która zrobiła sobie przerwę w grze, a w sobotę bierze ślub - spotkanie zostało przełożone na piątek (początek o godz. 19).W obu zespołach zawodniczka ma koleżanki i chciałaby je gościć na swej uroczystości.
Do wicemistrzyń Polski beniaminek jedzie po "laniu", jakie otrzymał w pierwszej kolejce od Vistalu Gdynia (13:29). Podobnie jak w tamtym meczu, także w dzisiejszym spotkaniu nie będzie mogła wystąpić Monika Pastwa.
- Nie będziemy ryzykować jej zdrowia - mówi trener Marek Płatek. - Dopiero na następny mecz, z Koszalinem, będzie gotowa do gry. Gdyby była jakaś niesamowita potrzeba, to może wtedy byśmy wystawili ją na siłę, ale takiej konieczności nie ma. Po ostatniej porażce zespół jest "kontuzjowany" psychicznie. Starał się go podnieść na duchu prezes Marcin Kubiczek wraz z zarządem, który gościł na treningu i pocieszał zawodniczki. Myślę, że nasze piłkarki "napompowane" tą wiarą przystąpią do meczu w Lubinie z innym nastawieniem.
O korzystny wynik będzie trudno, bo Zagłębie to mocniejsza drużyna niż Vistal, ale szkoleniowiec ma nadzieję, że jego podopieczne zachowają się inaczej niż w drugiej połowie meczu z gdyniankami.
- Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala, ale mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że będziemy chcieli powalczyć o korzystniejszy wynik niż ostatnio - mówi trener.
Przed sezonem olkuszanki zmierzyły się z Zagłębiem i uległy mu 15 bramkami. Teraz ma być lepiej. - Wiemy, jakie atuty ma przeciwnik, ale chcemy sprawić, by ciężko mu się z nami grało - kończy trener Płatek.
Jacek Żukowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?