Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkuszanki pokazały, że zasługują na grę w elicie

Redakcja
PIŁKA RĘCZNA. Kibice w Olkszu odetchnęli z ulgą. Po czterech porażkach na otwarcie sezonu w ekstraklasie, SPR przełamał złą passę, pokonując 29:26 KPR Jelenia Góra i uciekł z ostatniego miejsca w tabeli.

Olkuszanki (biało-niebieskie koszulki) pokonały KPR Jelenia Góra FOT. ARTUR BOGACKI

- Bardzo się cieszymy, czekaliśmy na te punkty - powiedział prezes SPR Marcin Kubiczek. - Liczyliśmy, że właśnie z Jelenią Górą uda się przełamać, to był mecz "o 4 punkty" (teraz kluby mają taki sam dorobek - przyp.). Jeśli mamy wygrywać, to właśnie w naszej hali i z takimi przeciwnikami. Choć mieliśmy świadomość, że to drużyna z większym doświadczeniem i trzeba będzie wylać dużo potu. Nasz zespół spisał się znakomicie.

Kluczowa okazała się sytuacja z 58 min. Rywalki zmniejszyły stratę z 8 do 2 bramek, a zbliżyć się mogły na jedną. Bramkarka SPR Iwona Staś zatrzymała jednak w sytuacji sam na sam jeleniogórzankę, a olkuszanki wkrótce wygrały.

- Iwona zagrała znakomity mecz, zresztą w każdym prezentuje się bardzo dobrze - mówi prezes Kubiczek i chwali też całą ekipę. - Poprzednie spotkania pokazywały, że pierwszą połowę potrafimy zagrać bardzo fajnie, w drugiej coś się już posypało. Tak było z Vistalem Gdynia czy tydzień temu z Pogonią Szczecin. Teraz też po przerwie mieliśmy kłopoty, ale dziewczyny wytrzymały. Może ta dość przykra porażka z Pogonią jeszcze bardziej przygotowała je do tego spotkania, chciały się zrehabilitować i pokazać, że tworzą dobrą drużynę.

W ekipie beniaminka liczono się z tym, że przy skromniejszym budżecie niż mają rywale i w oparciu o zawodniczki, które grały w I lidze, trudno będzie o zwycięstwa. Dlatego po czterech porażkach nie było nerwowych ruchów. - Wcześniej graliśmy z mocnymi, bardziej utytułowanymi zespołami, medalistami mistrzostw Polski czy zespołami, które zamierzają walczyć o medale w tym sezonie - przypomina prezes. - Nawet gdybyśmy przegrali z Jelenią Górą, to walczylibyśmy dalej. Nie jest tak, że załamujemy się po każdej porażce. Zdaję sobie sprawę, w którym miejscu jesteśmy od strony organizacyjnej i finansowej w porównaniu z innymi klubami. Ja mocno wierzę w nasz zespół, jego miejsce jest w superlidze, dziewczyny pokazały to w ostatnim spotkaniu. Mam nadzieję, że będzie to dla nas przełomowy mecz.

Artur Bogacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski