SPR Olkusz29 (17)
KPR Jelenia Góra34 (18)
Bramki: Wcześniak 5, Marszałek 5, Przytuła 4, Wicik 4, Fierka 3, Kobzar 3, Basiak 3, Nowak 2 - Buklarewicz 7, Dąbrowska 7, Bader 7, Wiertelak 6, M. Mączka 3, Grobelska 2, Michalak 2.
Chcąc się liczyć w walce o awans do najlepszej ósemki, takie mecze trzeba po prostu wygrywać. Miejscowe zaczęły bardzo dobrze, bo po 7 minutach wygrywały 7:4. Jeleniogórzanki nie zraziły się jednak tym faktem i w 18 min objęły prowadzenie 12:11, którego nie oddały już do końca meczu.
Do przerwy trwał jednak zacięty bój, ale przyjezdne schodziły na przerwę z nikłym prowadzeniem. Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się, olkuszanki starały się zniwelować przewagę, w 40 min przegrywały tylko 21:22, 5 min później 23:26, KPR "odjechał" jednak na 6-bramkową różnicę i nie oddał jej do końca.
- Pierwsze 20 minut graliśmy całkiem nieźle - ocenił Marian Gawęda, drugi trener SPR-u. - Przeważaliśmy, ale potem nasza gra stała się nerwowa. Jeden i drugi zespół zagrał źle w obronie. W drużynie rywalek groźne były szczególnie siostry Mączki i Dąbrowska. To bardzo dobrze wyszkolone dziewczęta. Umiejętnie wykorzystywały fakt, że próbowaliśmy indywidualnego krycia którejś z nich i wtedy ciężar gry brała na siebie inna zawodniczka z zespołu przyjezdnych.
Teraz w lidze nastąpi przerwa, a olkuszanki następne spotkanie rozegrają dopiero 15 listopada (grały już awansem w Lublinie), kiedy to na własnym parkiecie spotkają się z AZS-em Koszalin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?