Olszar znowu wystąpi na boisku w Niecieczy

Niecieczanie nadal spisują się rewelacyjnie. Tydzień temu zremisowali na wyjeździe z drugim w tabeli Stomilem Olsztyn, to był jednak dopiero drugi remis „Słoników” w tym sezonie. Wszystkie pozostałe mecze ligowe zespół Termaliki Bruk-Betu bowiem wygrał.

Przed rozpoczęciem sezonu nie było wiadomo, czy zespół ze Świnoujścia w ogóle przystąpi do rozgrywek. Mimo problemów finansowych rozpoczął rywalizację na boiskach I ligi i trzeba przyznać, że spisuje się znakomicie. Po porażce (0:2) w 1. kolejce w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin, później drużyna z Wyspy Uznam przegrała tylko jeden mecz, na własnym boisku z ekipą GKS-u Katowice (0:1), tracąc w dodatku gola po samobójczym trafieniu. Od 24 sierpnia Flota jest już jednak w lidze niepokonana. „Słoniki” staną więc dzisiaj przed bardzo trudnym zadaniem.

_– Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, znamy jednak swoją wartość i na pewno powalczymy o kolejne zwycięstwo. Flota nie przegrała sześciu ostatnich meczów ligowych, tymczasem my mamy znacznie bardziej okazałą serię spotkań bez porażki. Wliczając końcówkę rundy wiosennej poprzedniego sezonu, jest to już 15 meczów _– podkreśla trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Niecieczanie dzięki wspomnianej serii meczów bez porażki czują się pewniej i wierzą w swoje możliwiści.

_– To tylko pomaga i mobilizuje nas przed kolejnymi spotkaniami. Mamy w __drużynie bardzo dobrą atmosferę, która jest nieodzowna, gdy chce się osiągać tak dobre wyniki _– przyznaje szkoleniowiec „Słoników”.

Czołową postacią w drużynie Floty jest były gracz Termaliki Bruk-Betu Sebastian Olszar. – Doskonale znamy wartość tego zawodnika, ale prawda jest taka, że na wynik pracuje cały zespół, gdyż sam Olszar niewiele mógłby zdziałać. Mimo wszystko piłkarz ten na pewno będzie chciał pokazać się w Niecieczy z jak najlepszej strony – stwierdził Mandrysz, który przed jutrzejszym spotkaniem ma pewien problem z obsadą pozycji lewego obrońcy.

–_ Na pewno nie zagrają Patryk Fryc i Dalibor Pleva. Pierwszy z nich ma naciągnięte więzadła w kolanie, z kolei Słowak jest po zabiegu usunięcia kaszaka i nie będę mógł z skorzystać z jego usług. Mam już pewien plan, jak wypełnić lukę na lewej obronie. Na razie nie chcę jednak zdradzać, kogo desygnuję do gry na __tej pozycji _– dodaje.

Pocieszającym jest fakt, że do zajęć z drużyną wrócił już Dariusz Jarecki, który ostatnio pauzował z powodu kontuzji.